W sobotę 1 lipca król Niderlandów Wilhelm-Aleksander oficjalnie przeprosił za rolę, jaką jego kraj odegrał w handlu niewolnikami. To wciąż rzadkość, gdy urzędujący europejski monarcha tak otwarcie przeprasza za historyczną niesprawiedliwość.
Wilhelm-Aleksander, który wstąpił na tron w 2013 r., wygłosił przemówienie z przeprosinami w Amsterdamie podczas corocznych obchodów zniesienia niewolnictwa w Surinamie i karaibskich koloniach Holandii. Była to także okazja do oficjalnego rozpoczęcia obchodów 150. rocznicy zakończenia tego procederu.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A powinien przede wszystkim kościół katolicki, dla którego Polska była gigantycznym folwarkiem. I, niestety, jest nadal, bo jego byli niewolnicy pańszczyźniani cierpią na syndrom sztokholmski.
Bo dawni panowie nadal nami rządzą
Tępi ,zatabaczeni i zapici jaśnie urodzeni do dzisiaj by nie znieśli tej opieki paternalistycznej nad chłopem polskim gdyby nie zaborcy
Nie w Polsce. To było Imperium Rosyjskie. W tych bardziej cywilizowanych częściach ziem polskich, pańszczyznę zniesiono wcześniej.
Zaborcy powiadasz? Tylko, że co zaborcy w swoich ojczystych krajach również praktykowali poddaństwo i pańszczyznę, a w przypadku Prus i Rosji, nawet bardziej zbliżoną do niewolnictwa niż to co było w Polsce. Zresztą gdyby Francja i sprzymierzone z nią Księstwo Warszawskie, wygrały II Wojnę Polską z Rosją w 1812 roku, to na ziemiach polskich pańszczyzna byłaby zniesiona wcześniej. Polacy w Księstwie Warszawskim, znieśli poddaństwo chłopów już w 1807 r. Tak więc to właśnie państwa zaborcze, zahamowały proces znoszenia pańszczyzny, co zresztą nie dziwi, bo Rosja, Prusy i Austria były w XIX wieku filarem "Świętego przymierza" które opierało się nowoczesności i broniło w Europie stosunków feudalnych.
Właśnie - kiedy przeproszą za pańszczyznę ? Serio.
Ale kto ma przeprosić i kogo?
Ale właściwie kto i kogo miałby przepraszać? Dawne podziały społeczne na szlachtę i chłopów zanikły przecież bez śladu bardzo dano temu i klasy te się skutecznie wymieszały społecznie...
Dodam, ze na jedynym skrawku Polski po 1815 rządzonym faktycznie przez Polaków - czyli w Wolnym Mieście Krakowie - pańszczyznę zniesiono niemal od razu po powstaniu tego państewka, w 1818 (choć sam proces uwłaszczania trwał jeszcze przez kilka lat), czyli wczesniej niż niemal we wszystkich zaborach, z jedynym wyjątkiem Pomorza.
Już na ten temat dyskutowaliśmy ;-) Jako potomek beneficjentów tego uwłaszczenia, zawsze trąbie o tym na tym forum, przy okazji tematu tzw. „niewolnictwa” na ziemiach polskich. A pruskie zniesienie poddaństwa i pańszczyzny, było stopniowe i na pewno nie miały na samym początku, tak szerokiego zakresu jak w Rzplitej Krakowskiej. Np. gdzieś wyczytałem, że sądy patrymonialne w Prusach Wschodnich zostały dopiero zlikwidowane w czasach Republiki Weimarskiej.
Warto tez pamiętać, ze w Prusach w ogóle w 1807 nie pojawiłby się jeszcze temat zniesienia pańszczyzny (bo przed wojna z Napoleonem nic absolutnie tego nie zapowiadało), gdyby nie francuska okupacja :-)
Zapomniałem o Australii: tam też przepraszają za winy praojców. Ale to jest wciąż nasz krąg kulturowy.
Raczej USA nie przepraszaja tylko Kanada.
"ileś wieków temu uważane przez cały świat za coś oczywistego" Nie przez cały świat, tylko przez agresorów, a i tam były protesty. Aphra Behn, kwakrzy, mała część kleru, abolicjoniści. Ale ogromamna większość keirowała się zyskiem i wygodą. Podobnie jak dzisiaj: rosyjski gaz, chińskie produkty, jedzenie mięsa, olewanie ochrony przyrody itd.
Oczywiście zawsze były szlachetne wyjątki. Na soborze w Konstancji Paweł Włodkowic mówił przeciwko siłowemu " nawracaniu pogan i heretyków ". Ale większość ojców soboru była innego zdania i czeski " heretyk" Hus spłonął na stosie...podobnie szlachetni kwakrzy byli w mniejszości: większość protestanckich duchownych w koloniach za oceanem uważała że Indianie nie mają duszy...
Kwestia innego podejścia do kolonizacji - w krajach latynoamerykańskich (z wyjątkiem Karaibów) dzięki temu do dziś na ogół większość, a przynajmniej bardzo duży odsetek ludności stanowią Indianie/metysi, bo kolonizatorzy potrzebowali ich do roboty, podczas gdy w USA, czy w Kanadzie "rdzennych" są jakieś promile, bo tamtejszym kolonizatorom generalnie tylko przeszkadzali...
No widzisz, nie wolno wiec pisac "caly swiat". Mniejszosc nie wygrywa, ale dowodzi, ze mozna myslec inaczej i nie ma usprawiedliwienia "takie byly czasy" albo "wtedy wszyscy tak mysleli" .
To nie jest dobre wytlumaczenie. W Ameryce Pn. juz przed kolonizacja bylo bardzo malo ludzi. Kultury Ameryki Pl. i Sr. byly bardzo ludne. Tenochtitlan czy Tlaxcala to byly ogromna miasta.
" nie wolno pisać: cały świat "... powiedz to Żydom którzy do dziś mają traumę po tragedi Holocaustu, kiedy szli na Zagładę..." a cały świat milczał "... oprócz jednostek: Karski...ktoś jeszcze?...
Jeszcze Szmul Zygelbojm. Popełnił samobójstwo w Londynie na znak protestu przeciwko" milczeniu świata wobec tragedi mojego narodu"....
No i Żydzi
Araby to konie, nie handlowały niewolnikami. Arabowie natomiast tak i też powinni przeprosić, aczkolwiek w ich przypadku nie bardzo wiadomo, kto miałby to zrobić.
Przyczep się także do Turków, Indian, Amerykanów, Chińczyków i mnóstwa innych nacji, dzieciaku.
w dodatku nie jest pewne, czy poniechali tego procederu;
no i trzeba przyznać, że to oni tym biznesem w Afryce "kręcili"; kupcy z Europy i Ameryki w zasadzie chyba byli tylko dalszym ogniwem tego handlu;
tym niemniej Ameryka aż do wojny Secesyjnej była ważnym odbiorcą; bo Europa, pomijając część zajętą przez Osmanów, nie praktykowała niewolnictwa, mimo, że aż do XIX w. nie istniał jego zakaz.
Formalnie USA zakazały importu niewolników jeszcze w 1808, a wiec na długo przed Wojną Secesyjną, ale w praktyce przez wiele lat istniał jeszcze przemyt (choć na stosunkowo niewielką skalę).
Kiedy Polska przeprosi za wojnę w Iraku?
Do przeprosin trzeba dojrzeć. W Europie trwało to setki lat. Trudno rządać od innych, do czego samemu czekało się bardzo długo. Apropos: Kiedy Polska przeprosi za Belgrad i Irak?
A tym bardziej lepiej późno, niż wcale (a niestety monarchia reszty krajów kolonialnych zachowuje się, jakby miało być to ostatnie).
Nigdy, bo nic takiego nie miało miejsca
Neandertalczycy popełnili masowe samobójstwo robiąc miejsce multikulti?
>A kiedy Sapiensi z Afryki przeproszą
A kiedy meteoryty przeproszą dinozaury?