Choć mają znacznie pilniejsze potrzeby, Ukraińcy chcą odbudować kolosalny transportowiec An-225 "Mrija", symbol ich narodowej dumy zniszczony w ubiegłorocznej bitwie o lotnisko w Hostomlu.

Po gigantycznych, tylnych statecznikach samolotu, sięgających niegdyś na wysokość sześciopiętrowego budynku nie ma dziś śladu. Zniknął też płat ogona, klapy, systemy hydrauliczne, pompy paliwowe i trzy z sześciu silników samolotu zniszczonego podczas walk w pierwszych dniach wojny.

Dziś kawałek po kawałku robotnicy demontują wrak gigantycznego transportowca An-225 „Mrija", najcięższego samolotu, jaki kiedykolwiek wzniósł się w powietrze. Ocalałe części mają posłużyć do rekonstrukcji maszyny. Obudowa samolotu, którego nazwa po ukraińsku znaczy „sen", już się zaczęła.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Miria może być symbolem odbudowy. Czy warto ją odbudowywać? To samo pytanie dotyczy katedry Notre-Dame w Paryżu.
    @skorlon
    Francja odbuduje Notre-Dame za swoje środki, na odbudowę samolotu Ukraińcy nie mają swoich pieniędzy
    już oceniałe(a)ś
    13
    9
    @skorlon
    Odbudowa Ukrainy będzie kosztować biliony. Para najpierw na koła, potem w gwizdek. I oczywiście na samodzielne podniesienie się z ruin Ukraina ma marne szanse, więc lepiej, żeby nie zniechęcała potencjalnych sponsorów pomysłami na fanaberie, tym bardziej, że to postsowiecki samolot.
    już oceniałe(a)ś
    10
    13
    @pawelsz66
    To tym lepiej, nie? Na świecie jest wystarczająco wielu entuzjastów lotnictwa, by zrzutka na największy samolot świata się udała.
    już oceniałe(a)ś
    20
    2
    @pawelsz66
    Kto powinien zapewnić środki na odbudowę Mriji? Nie wątpię że roSSja, w wyniku podpisania traktatów zobowiązującyh do wypłacenia odszkodowań za zniszczenie nie tylko tego samolotu.
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    @Frustrat
    Mrija może być bardzo pomocna przy odbudowie, np. wożąc z zagranicy elementy niezbędne do odbudowy przemysłu. Sprawdzil się w tej roli już nie raz.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @Marco_de_Lorche
    Nie zanosi się, żeby zapłacili choć kopiejkę...
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @skorlon
    Sposob odwudowy Katedry tez wzbudzil kontrewersje, bo zwyciezla mysl , niestety, aby odbudowac ja taka jaka byla przed pozarem. Podniosly sie glosy, aby uniknac ew. nowego pozaru , konstrukcje szkieletowa z tysiaca debow, a wiec wycinka starych lasow(!!!) , zastapic metalem, tak jak w katedrze w Chartes. I bylaby tez lzejsza.
    Odbudowa tej katedry jest tez ze zbiorek i roznych dotacji nie tylko panstwowych.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @Negatyw_Puchatka

    W 41 tez nie zanosiło się, że Reichstag będzie spalony przez armię aliantów.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Dwie uwagi:

    1. Mrija to marzenie, a nie sen. Tak się mści tłumaczenie tłumaczenia.

    2. Uwagi inżyniera o kompletnym braku sensu olbrzymów świadczą o tym, że sam jest skażony sposobem myślenia homosovieticusa, który w budowie olbrzymów widzi tylko wyścig ideologiczny.
    Podam przykład producentów największych wywrotek na świecie: Biełaz, Komatsu, Caterpillar, Liebherr, Hitachi. Może Amerykanie ścigali się ideologicznie z Sowietami, ale chyba nie można tego powiedzieć o Niemcach (i Szwajcarach) czy Japończykach.
    Po prostu tak się składa, że w urządzeniach produkowanych przez człowieka większy rozmiar zwykle oznacza większą sprawność.

    W przypadku samolotów Airbus Beluga (A300-600ST) też powstał nie na próżno. Okazał się tak przydatny, że doczekał się następcy - jest nim Airbus Beluga XL (A330-743L). Beluga XL ma zostać podstawowym środkiem transport skrzydeł Airbusów, umożliwiając tym samym wynajmowanie Belug do innych celów.
    Zwracam uwagę, że Belugi mają największą przestrzeń ładunkową, ale Mrija miała pięć razy większą masę użyteczną. Beluga nadaje się do transportu maseczek znacznie lepiej niż Mrija, za to Mrija mogła być załadowana respiratorami po sam dach.
    @a_usher
    dobry komentarz ale z jednym błędem. Większy rozmiar nie oznacza większej sprawności tylko większy rozmiar.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @Marco_de_Lorche
    Zgubiłeś kwantyfikator szczegółowy "zwykle". Wracaj do przedszkola dla trolli.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @a_usher
    Do niedawna mówiono, że ukończenie drugiego egzemplarza jest nieuzasadnione ekonomicznie, bo mniejszy An-124 lepiej się wpisuje w potrzeby rynku. Dziś o budowie kolejnych An-124 raczej nie ma mowy, za to jest nieukończony An-225 i drugi jako dawca części. Biorąc pod uwagę unikatowe zdolności tego drugiego, jego budowa może mieć sens nie tylko symboliczny, ale praktyczny przy odbudowie kraju.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @a_usher
    Beluga powstała ze względów POLITYCZNYCH.
    Produkcja Airbus została rozdrobiona na kilka fabryk tak by każde państwo, które wyłożyło pieniądze, coś tam produkowało.
    Idiotyzm z ekonomicznego punktu widzenia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    @a_usher
    Mrija to i marzenie, i sen. Jak w choćby w angielskim, w języku ukraińskim to synonimy. Tłumaczenie jest prawidłowe.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    @mordin_solus
    Nie korzystaj z tłumacza Google.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Tytka
    > Beluga powstała ze względów POLITYCZNYCH.
    I pewnie ze względów politycznych mamy też komputery z chińskimi częściami i ich dostawy kontenerowcami panamaxami.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @a_usher
    Co ma piernik do wiatraka?
    Chiny to zmniejszenie kosztów, rozdrobnienie produkcji Airbus to zwiększenie kosztów.
    Czemu skrzydła nie są produkowane chociażby w tym samym państwie co kadłub?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Tytka
    Co jest bardzie ekonomiczne - budowa nowej fabryki i szukanie nowych fachowców czy wykorzystanie mocy produkcyjnych istniejących zakładów i wiedzy pracujących tam fachowców? Ile czasu potrzeba na jedno, a ile na drugie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To jest symbol. I tylko dlatego- warto. Takim symbolem dla nas była kiedyś odbudowa Warszawy, choć taniej byłoby zbudować nową stolicę, zostawiając gruzowisko. Może i skala nie ta, ale cel ten sam.
    @ktl
    Ten symbol ma również bardzo praktyczne zastosowanie. Może przewozić ładunki potrzebne przy odbudowie kraju.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @Negatyw_Puchatka
    To oczywiste. Może się okazać, że ten dzisiejszy symbol zapoczątkuje też wielką gałąź ukraińskiego przemysłu i specjalizację w ramach współpracy europejskiej. Warto.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @ktl
    Przecież to jest miś na miarę ich możliwości. Podejrzewam że chodzi tylko o defraudacji pieniędzy i łapówy. Na sentymentach kasę robi się najłatwiej
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Senes odbudowy An-225 jest większy niż Palacu Saskiego. Koszt ten sam, a pożytku może być więcej.
    już oceniałe(a)ś
    31
    5
    Sądzę, że powinno się mówić nie o odbudowie, ale o ukończeniu drugiego egzemplarza z wykorzystaniem części z tego zniszczonego.
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Budowa drugiej "Mriji" ma sens nie tylko symboliczny. Dzięki swoim wyjątkowym zdolnościom przewozu ładunków ciężkich i ponadgabarytowych samolot ten może być bardzo pomocny przy odbudowie zniszczonej wojną infrastruktury. Już nie raz przewoził bowiem turbiny czy generatory.
    już oceniałe(a)ś
    18
    3
    Warto. I tu trzeba wesprzeć Ukrainę zbiórkami pieniędzy i rząd polski też musi przekazać tam potężną kasę. Ja wiem, inflacja, jest ciężko, ale Ukraińcy walczą też za nas, więcej wyrouzumiałości a nie tylko protesty, że za dużo w Polsce ukraińskiego zboża. Kto tak mówi, wspiera Putina.
    już oceniałe(a)ś
    22
    7
    Nie warto. Ale trzeba ;)
    już oceniałe(a)ś
    13
    2