Można było odnieść wrażenie, że rozpoczął się casting, gdy Carlos Ramos, prezes boliwijskiej państwowej firmy litowej YLB, poinformował kilka dni temu o poszukiwaniach partnera inwestycyjnego. "To może być więcej niż jedna firma" – powiedział do podmiotów ubiegających się o kontrakt w południowoamerykańskim kraju z najbogatszymi złożami litu na świecie. W wyścigu o wydobycie cennego surowca bierze udział sześć firm – z Chin, Rosji i USA.
Natomiast Niemcy nie mają już szans na udział w tym torcie. Joint venture uruchomione z wielkimi fanfarami w 2018 r. przez ówczesnego ministra gospodarki Petera Altmaiera i boliwijski rząd Evo Moralesa wypadło z gry. Przepadło w zawierusze wewnętrznego kryzysu politycznego w Boliwii, ale prawdopodobnie nie pomogły mu przede wszystkim wewnętrzne spory.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Łada z litego litu. To jest coś.
Ustęp nie, nie wiedzieliby co z nim zrobić.
Rosja będzie tym litem szantażować świat.
niestety
know how produkcji litu nie zmieniło sie od lat '50 ubiegłego wieku
w skrócie: w uj dużo energii i taniej siły roboczej
Ciekawe - widać w rosji jednak taniej siłę roboczą z żywych ludzi czerpać, niż z baterii litowo jonowych.
Andriej Sacharow wymyślił dla Kremla nuklearna torpedę Posejdon,
ktora moze nakryć Londyn 100- metrowa ścianą wody.
Ale naebany General wystrzeli ją znowu we własną łódź podwodną.
Jak to jakie ? Finansowanie Moralesa i granie na podwórku USA . USA w Ukrainie, raszyśći w Ameryce płd.
Czy chodzi o tzw. pocałunek Posejdona?
Trzeba go jeszcze jakoś ekologicznie wyprodukować, przesylać i przechowywać.
I co nam po tym, że niedaleko ? Mielibyśmy surowiec do produkcji baterii do miliona elektryków tego klamcy - Morawieckiego ? Chyba, że chodzi Ci o to, że " mielibyśmy kopalnie niedaleko".... To wtedy tak. To ma sens ....
Też mi się przypomina, że czytałem, iż Morales to taki fajny gość, uczciwy prezydent itede itepe.
I tu zonk, gostkowi nie spodobała się konstytucja bo chciał by se pobyć prezydentem trochę dłużej - więc se nią podtarł dudę.
TomiK
No właśnie Wania tam rządzi jak Putin - 3 lub 4 kadencje