To konsekwencje katastrof naturalnych spowodowanych zmianami klimatu, których nie da się już powstrzymać. Straty dotkną mieszkańców prawie wszystkich krajów.

Tak wynika z raportu opublikowanego na łamach „Nature". Na podstawie danych empirycznych zebranych z ponad 1,6 tys. regionów całego świata i z ostatnich 40 lat naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Zmian Klimatu (PIK) ocenili wpływ globalnego ocieplenia na światowy wzrost gospodarczy.

Nawet gdyby dzisiaj emisja dwutlenku węgla została drastycznie ograniczona, to i tak z powodu dotychczasowej emisji gazów cieplarnianych statystyczny mieszkaniec Ziemi straci 19 proc. swoich dochodów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Generalnie mamy przeeebane, mentalnie nie jesteśmy gotowi do wyrzeczeń, przeciwnie: globalnie dobrobyt jakby pogłębił zdebilenie.
    @plutarch

    Rzecz w tym, że my nie potrzebujemy żadnych, najmniejszych wyrzeczeń. Potrzebujemy zmiany priorytetów. Życie zdekarbonizowane, to lepsze życie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @Lobus Temporalis
    Mrzonki, radykalna dekarbonizacja wiąże się z radykalnym spadkiem stopy życiowej, nie widzę inaczej. Nie doceniamy tego, ile na co dzień zawdzięczamy energii z kopalin.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @plutarch
    Oczywiście.Litr ropy energetycznie odpowiada pracy fizycznej wykonywanej przez człowieka przez 4 dni.Nie ma możliwości tego zastąpienia.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @plutarch

    Jeżeli o stopie życiowej decyduje stanie w korku, zeby dojechać do pracy, w której zarabiam, by kupić samochód, to masz bezwzględnie rację.

    Jeśli o stopie życiowej decuduje dieta bogata w wyskoprzetworzone mięso, które powoduje szereg chorób, na które dalej trzeba łykać tabletki kupione za pieniądze z pracy, do której stoję w korku, to też masz oczywiscie rację.

    Można inaczej. Lepiej. Spokojniej.
    już oceniałe(a)ś
    11
    2
    @Lobus Temporalis
    Miałem raczej na myśli, że masz co do gara dla siebie i dziatwy włożyć.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @plutarch

    Jaki procent twojego budżetu stanowi zakup żywności dla ciebie i dziatwy, a jaki samochód, biorąc pod uwagę wszystkie koszty jego zakupu, utrzymania i eksploatacji.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @Lobus Temporalis
    Przecietni ludzie mysla inaczej niz ty. Samochod to nie stanie w korku, ale np. wygodne wakacje, wieczorowe wypady do dobrych restauracji, itp, itp. Wolnosc. Nie kazdy tez wsuwa mieso kazdego dnia, ale np. lubi dobre bbq raz na jakis czas.

    Ty poprostu tych rzeczy nie potrzebujesz wiec Ciebie to by dotknelo mniej. Inni odczuja wyrazny spadek jakosci zycia.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Lobus Temporalis
    co to jest "wysokoprzetworzone mięso"?
    mięso, mleko, jaja i inne produkty odzwierzęce nadają się do spożycia po prostej obróbce termicznej
    dieta roślinna to produkty wysoce przetworzone
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Problem w tym, że ci którzy nie mogą się już doliczyć zer na swoich rachunkach, chcą dalej powielać te fortuny a cały koszt transformacji i ciężar z dodatkową pracą mają ma siebie wziąć ci, którzy walczą o przetrwanie. A jak się walczy o przetrwanie, nie myśli się nawet rok do przodu, nie myśli się kompletnie o dzieciach, które za lat parę, będą miały na ziemii jeszcze trudniej.
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    Kochani, zastanówcie się, przecież żeby powstrzymać emisje musielibyśmy przestać używać maszyn, które dają najwięcej mocy. No. przeciętny robotnik nie będzie mógł z piskiem opon ruszać beemką do pracy. On nigdy nie da sobie zabrać tej fury, bo ona jest wyznacznikiem jego statusu, a agresywna jazda emanacją jego wkurwu. Generalnie bez maszyn na węglowodory pozostaje wielka, niezaspokojona "wola mocy". Tak, mam na myśli kompleksy i niską samoocenę. To jest groźne (i to jeb.nie - tak uważam).
    @plutarch
    Poza tym narzędzia pracy: klasa ludowa zwykle operuje prostymi, energozernymi narzędziami: koparki, kosy spalinowe, ciężarówki. Mam na myśli, że walka z globalnym ociepleniem ma wymiar klasowy. Klasowy i światopoglądowy.
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @plutarch
    Kolejna sprawa: dzietność. Jak w filmie "Idiokracja" - prości ludzie mają liczne potomstwo i pomstują na elity, inteligencja ma nieliczne potomstwo, za to wiele obaw o przyszłość. Co więcej, Zachód wypracował patologiczmy mechanizm wychodzenia z wszelkich kryzysów przez dodruk pustego pieniądza, po to, żeby lud miał pracę i nie rozwalił ustroju. To jest właśnie hodowanie bestii: licznej, roszczeniowej, konsumpcyjnej i zwyczajnie tępej.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @plutarch
    Ale brednie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @plutarch
    Nie wiem ostatnio w kolejce na poczcie pani pracowniczka poczty polskiej chwaliła się, że jej się świetnie żyje, bo dwa razy w roku lata na wakacje zagraniczne i bierze wnuczkę. Jeździ samochodem i w ogóle życie jest ekstra. Każdy cyklista wegetarianin ma komórkę i MacBooka. Do tego kredyt i też lata na wakacje. Każdy bez względu na klasę używa dobrodziejstw różnego typu, a to wszystko dzięki paliwom i kopalniom. Nawet Internet i to że go mamy to dzięki paliwom kopalnym. Więc nie wiem, nie damy się przerzucić na elektryki bo nie wytrza sieć energetyczna. Żaden kraj nie jest chyba na to gotowy. Plus nowe wynalazki jak Ai super komputery, każdy AI potrzebuje ponoć mini elektrowni atomowej żeby operować. Impoteznieksze AI tym więcej energii musi zuzyc, komputery chipy, serwery, to wszystko pochłania niesamowite pokłady energii żeby ktoś mógł wyprodukować jeden durny obrazek dzięki ai. Ja przynajmniej się z tego cieszę, że jak będzie trzeba wybierać dla kogo zaoszczędzić energię to mam nadzieję że korporacje odłącza durne AI od prądu. Ale kto ich tam wie. Może poświęca ludzkość, bo chcą stworzyć Boga, coś doskonalszego od ludzi.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    "ludzie ludziom zgotowali ten los"
    @lilubia
    Dodajmy, że jeśli chodzi o kraje wysoko rozwinięte, to nigdy wcześniej ludziom nie żyło się lepiej.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Wg raportu CIRE:

    W ubiegłym roku według wstępnych szacunków Organizacji Meteorologicznej ONZ (WMO), mimo pandemii i spadku gospodarki wcale nie udało się na świecie zmniejszyć emisji gazów cieplarnianych. Co zredukuje Europa, to zastąpią z okładem rozwijające się błyskawicznie Chiny czy Indie. W rezultacie stężenie CO2 w atmosferze rośnie.
    Kto jest najbardziej odpowiedzialny za jego produkcję? Przeliczając na mieszkańca okazuje się, że najwięcej emituje Katar. Nawet trzykrotnie więcej niż Polska w 1980 r., bo aż 38,6 ton na osobę - podaje Global Carbon Atlas. Na kolejnych miejscach są małe kraje, jak Curacao, Nowa Kaledonia, Trinidad i Tobago, Kuwejt, Sułtanat Brunei, Bahrain i Mongolia. Dalej mamy jednak już tuzy światowej gospodarki, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabię Saudyjską, Kazachstan, Australię i USA. Widać w tym gronie liczną reprezentację krajów naftowych, ale są i kraje rozwinięte i uprzemysłowione, jak dwa ostatnie z wymienionych.

    A gdzie jest w tym zestawieniu Polska? Na 213 krajów, których danymi dysponuje Global Carbon Atlas, my zajmowaliśmy 36. miejsce pod względem wielkości emisji na mieszkańca
    @rattus-rattus

    Wolisz, żeby twoje dziecko pracowało przy budowie OZE czy w kopalni? Wolisz, żeby twój sąsiad ogrzewał dom węglem czy pompą ciepła?
    Wolisz, by po twoim mieście poruszały się samochody o napędzie elektrycznym/wodorowym czy śmierdzące diesle?
    Wolisz patrzeć na hałdę pogórniczych popiołów czy farmę wiatraków?
    już oceniałe(a)ś
    13
    4
    @Lobus Temporalis
    Mnie tam diesel nie przeszkadza. Wolno mi? Wolno.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Ludzi mi nie zal. Sami sobie wybrali taki los. Zal mi zwierzat, ktore sa wykorzystywane w okrutny sposob, ich srodowisko jest bezwzglednie niszczone, a ktore nie moga sie obronic.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Lasy głupku LASY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Propaganda katastrofy ludzi w moim wieku tylko bawi.
    Jak sięgam pamięcią, powinniśmy już dawno wszyscy wyginać pod naporem serii "nieuchronnych" klęsk żywiołowych i to co roku!
    Acha, to wszystko nas czeka, jak wieszczone pare razy w miediavu końce świata. Do wyboru, do koloru!
    już oceniałe(a)ś
    2
    1