Jedna z sieci marketów buduje "butelkownię", w której za niespełna rok butelki plastikowe i szklane oraz puszki wymienimy na kaucję. Resort zaczyna prace nad nowelizacją ustawy, a w tle toczą się przetargi na tysiące maszyn, które będą od nas odbierać opakowania.

Przed osiedlowym marketem przy ul. Borkowskiej w Krakowie zlikwidowano kilka miejsc parkingowych, teren ogrodzono metalowym płotem, wjechała betoniarka. Klienci z torbami pełnymi zakupów z zainteresowaniem zerkają na żółtą tablicę budowlaną. Kierownik budowy napisał na niej, że w ramach rozbudowy marketu powstaje "butelkownia". - Takie miejsce, w którym będzie się wymieniało butelki na kaucję - mówi zagadnięty przeze mnie pracownik na budowie.

Jak informuje żółta tablica "butelkownia" ma być gotowa 17 maja, czyli na ponad pół roku nim w Polsce wejdzie w życie system kaucyjny.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Czyli system nie obejmie słoików i szklanych butelek bezzwrotnych (piwo, wódka, soki, etc) czyli sporej części segmentu. A standaryzacja butelek powinna być obowiązkowa - w cywilizowanych krajach potrafią lać piwo do dwóch rodzajów butelek, u nas każdy browar ma po kilka, co samo w sobie utrudnia temat recyklingu
    już oceniałe(a)ś
    27
    0
    Czy gdzieś na świecie są słoikomaty? Nie kupuję napojów ani alkoholu, więc praktycznie nie skorzystam, za to często kupuję produkty w słoikach, typu ogórki, - czyli jakieś przetwory warzywne. i co potem z tymi słoikami? Wyrzucam do śmieci do szkła, a to taki sam produkt jak szklana butelka podlegająca systemowi kaucyjnemu.
    @natassja
    w Niemczech przynajmniej część słoików jest zwrotna (w Kauflandzie oddawałem słoiki po jogurcie).
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Dlaczego „jednorazowe” buteki ze szkła wyłączono z systemu? Przecież ten surowiec jest cenny niezależnie od etykiety, którą przypisze mu producent.
    @WtWtB
    Lobby alkoholowe działa. Podobno jeden krótko cięty z PiS rzutem na taśmę wycofał z ustawy kaucję za tzw "małpki".
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @morosebull
    a co przeszkadzało nowej władzy przez 4 miesiące wprowadzić nowelizację?

    jedni i drudzy są po tych samych lobbystach, jakby ktoś jeszcze się zastanawiał
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    "na wdrożenie systemu kaucyjnego w Polsce powinno być więcej czasu" - jaja sobie robicie?? Na system kaucyjny czekamy już od ponad dekady. Ile jeszcze??

    I dlaczego nie możemy wzorować się na funkcjonujących już systemach, choćby u naszych sąsiadów? Dlaczego tyle wyjątków z tego systemu? Dlaczego nie może być prosto dla zwykłego człowieka, a musi być łatwo dla silnych (producentów)?
    @Uru
    politycy z lobbystami są po jednych pieniądzach jakbyś nie wiedział
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    A za Gomułki to były takie skupy butelek. Zanosiło się butelki do okienka, dostawało kasę. Nie było powiązane ze sklepami, po prostu budka z okienkiem i placyk za nią, na którym stały skrzynki na butelki. I komu to przeszkadzało...
    @misio999
    to działało jeszcze w latach 80, nie było tych skupów dużo, ale się zdarzały
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @misio999
    To prawda. Jednak należy nadmienić, że butelki były zazwyczaj standaryzowane. Kilka typów do piwa, kilka do mleka, śmietany itd i dosłownie kilka dziwacznych: Ptyś, Mazowszanka itd. Ale system działał.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @misio999
    Jeździł furman z koniem i zbierał w zamian za piłeczki " jo-jo " czy inne szkaradztwo .
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @manu74
    jeszcze w latach 90tych można było wszelkie szklane butelki oddać do sklepu. nikt nie pytał gdzie się je kupiło. a za uzyskane pieniądze można było kupić jako dzieciak loda lub oranżadę w... zwrotnej butelce.

    ba, nawet butelki popularnej coca-coli poniżej 2l były zwrotne. 1,5l miała chyba kaucję 50 gr jak pamiętam. kaucją była objęta nawet ta maleńka szklana 0,2l.

    i to wszystko na długo przed wejściem do unii.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ale to już było, u nas słabo ale w Czechosłowacji każda butelka podlegała zwrotom, było na końcu sklepu okienko, dawało się butelkę dostawało żeton. W większych były pierwsze automaty, zresztą podobnie skrzynki żeby te butelki wygodnie transportować. Brakuje mi jeszcze całościowego spojrzenia na problem odpadów, bo mamy wysokie ceny odbioru odpadów, niski poziom recyklingu i brak motywacji aby to poprawić. O ile rozumiem że cena odbioru odpadów ze względu na mentalność powinna być uśredniona (żeby barany do lasu nie chodzili) to już same opakowania mogłyby zawierać kaucję która jest wskazana w cenie produktu i zachęca do wyboru serka w kostce i krojenia go na krajalnicy zamiast serka w plastikowym opakowaniu, przełożonego papierem każdy plasterek. Ja bym przeniósł koszy opakowania na sprzedawcę który przeniesie go na konsumenta (oczywiście pokazując go w cenie) i to zasymuluje rozwój branży racjonalnych opakowań. Drugim tematem jest standaryzacja opakowań kurierskich, mogłyby być standardowe wielorazowego użytku. >70% moich koszty na papier i tworzywa to opakowania przesyłek. A tak kupiłbym raz (zapłacił kaucję) opakowanie i odbierał kaucję po ponownym włączeniu go do obrotu.
    @aniedzia
    u mnie wraz ze wzrostem kosztów za odbiór odpadów w Warszawie proporcjonalnie rośnie niechęć do ich sortowania. jak było 20 zł to odrywałem nawet etykiety, a teraz jak jest 85 zł od mieszkania, a kosze na plastik, szkło i papier są permanentnie przepełnione, nie odbierane na czas, to 90% ląduje w zmieszanych. mam to w dupie już.

    a pomyśleć, że 20 lat temu za dzieciaka nosiłem pojedyncze butelki do kolorowych pojemników na sortowane odpady.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wszystko fajnie, tylko ta kaucja powinna wynosić nie 0,5 zł a 5 zł (albo przynajmniej 2 zł). 50 gr to trochę za mała presja na sporą cześć społeczeństwa, która "takie grosze" to będzie mieć tam gdzie światło słoneczne nie dochodzi.
    @elk84
    Pełna zgoda. Powinno być dużo drożej
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @elk84
    50 gr to wynosiła kaucja za 1,5 litrową plastikową butelkę coca-coli w latach 90tych...

    stanowiła wtedy jakieś 25% całej ceny napoju. to była motywacja do zbierania butelek
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    nie wiem ile autor, albo pani wiceminister mają lat, ale ja nie mam jeszcze czterdziestki, a pamiętam, że w latach 90tych można było oddać do małego sklepu na rogu starej kamienicy na Pradze dowolną butelkę szklaną, czy to oranżadzie, po piwie, czy po wódce znalezionej pod zlewem w domu i za uzyskane w ten sposób grosze można było kupić oranżadę za 50 gr... tak, w butelce objętej kaucją.

    to były takie dziwne czasy, że opłacało się nawet gazety oddać na zbiór makulatury i uzyskać za to trochę złotych.

    to było u nas jeszcze zanim weszliśmy do unii.

    po 30 latach wynajdujemy koło na nowo...
    już oceniałe(a)ś
    5
    0