Kiedy pada pytanie o to, jakie zwierzę może wyginąć przez globalne ocieplenie, standardowo wskazuje się na niedźwiedzia polarnego. Raczej mało kto myśli o zamieszkującym gorącą Afrykę likaonie. A problem właśnie w tym, że Afryka jest coraz gorętsza.

Już teraz przyszłość likaonów stoi pod wielkim znakiem zapytania. W 2012 roku Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) szacowała liczebność dorosłych, zdolnych do rozrodu osobników zaledwie na 1,4 tys. Zakwalifikowała ten gatunek jako zagrożony wyginięciem z kategorią EN - czyli tylko o stopień wyżej od CR, który oznacza zagrożenie krytyczne, oznaczające ryzyko bardzo szybkiego, bo liczonego już w pojedynczych latach, wyginięcia.

Co przeszkadza afrykańskim dzikim psom przetrwać? W pierwszej kolejności jest to utrata siedlisk, które zagarniają dla siebie ludzie, np. na pastwiska. W przeszłości pasterze truli intensywnie te psowate, by chronić swoje bydło przed atakami. W naturze likaony często przegrywają konkurencję o ofiary z większymi i silniejszymi od nich hienami i lwami.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Dziś podobno dzień dzikiej przyrody czy dzikich zwierząt, tak? i kogo one obchodzą? Pana Jurszo, mnie, jakiegoś urzędnika ustanawiającego ich dzień? Jakieś dzikie psy wymierają z gorąca? E, najważniejszy jest mój psiulek. No i wybory.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    piękne ma ubranko
    @malkoz
    Cały jest piękny, jak wszystkie dzikie zwierzęta łącznie z ropuchą. Są piękniejsze od tej plastikowej miss mundialu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0