Dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gospodarza tegorocznego szczytu klimatycznego ONZ, jego organizacja oznacza wzrost prestiżu i rozpoznawalności tego kraju z Zatoki Perskiej. Ale konferencja ściągnie też krytykę z powodu poczynań ZEA na polu praw człowieka, a także pozycji tego państwa jako wiodącego producenta ropy naftowej.
Nagranie z lutowego spotkania przedstawicieli Zjednoczonych Emiratów Arabskich z organizatorami szczytu klimatycznego COP28, które wyciekło, daje prawdziwy wgląd w działania, jakimi zmierzają oni reagować na krytykę. Dobrze pokazuje ono także, jak bardzo autorytarne państwo koncentruje się na swoim wizerunku, zarządzanym poprzez kontrakty z firmami z sektora public relations, lobbystami i specjalistami od mediów społecznościowych na całym świecie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze