Z punktu widzenia walki z globalnym ociepleniem metan jest dużo bardziej niebezpieczny dla klimatu niż dwutlenek węgla. Chodzi bowiem o to, że ma 86 razy większą zdolność do pochłaniania promieniowania cieplnego niż CO2.
Jak zauważył Euan Nisbet, profesor nauk o Ziemi z Royal Holloway University of London, wieki XIX i XX był czasem rosnących emisji metanu pochodzących z wydobycia i ze spalania kopalin. Ten proces następnie ustabilizował się w granicach 1999 roku. Jednak siedem lat później, pod koniec 2006 roku, emisje nagle zaczęły rosnąć, choć winy za to w całości nie można już było zrzucić na człowieka.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
no Wania, wierszówka poszła więc możesz wypierdlać
Globalne ocieplenie to problem dla ludzkości, nie dla planety jako takiej
jak widac nie taki diabel straszny...albo dane zmanipulowane. Rusz szarymi komorkami i wyciagaj wnioski z ciagle to zmieniajacych sie liczb i proporcji.
Wybijmy wszystkie organizmy żywe na planecie i zostańmy na niej sami. Nie będzie żadnej produkcji metanu odzwierzęcego. Czepiaj się zniszczeń spowodowanych nadmierną eksploatacją ziemi przez ludzi na skutek przeludnienia, a nie biednych zwierząt.
Liczy się, ale to też są tereny podmokłe. Klatraty na dnie mórz też są powiązane z produkcją organiczną i wodą. Pozostaje policzyć, które składniki liczą się bardziej na którym etapie ocieplenia.
Tak w ogóle jedynym w miarę skutecznym rozwiązaniem zależnym od człowieka jest ograniczenie zużycia energii bez względu na źródło jej pochodzenia.
jeszcze ograniczenie ogolnej populacji bo to liczba potrzebuje energii do zycia.
W zasadzie tego nie wiemy"
To powinna być puenta artykułu - a jest w środku
Błąd stylistyczny!
Jak to skąd? Z życia. A z tą wodą, to doczytaj. Jak cyrkuluje w atmosferze, na jej których piętrach, a potem doczytaj to samo o metanie.
prawda najorsza jest para wodna. Ale reszte to fantazjujesz...wiesz ile rosliny emituja pary wodnej do atmosfery? a ty o jakichs samochodach piszesz.
I tak regulowac mozesz w ograniczonym zakresie albo nawet bardzo ograniczonym, skoro zycieoparte jest na wodzie.