Sytuacja pożarowa w Nowej Szkocji jest niezwykle poważna - oznajmił kanadyjski premier Justin Trudeau. Są miejsca, w których pożary lasów wymknęły się spod kontroli.

Jak podały kanadyjskie władze, w pobliżu miasta Halifax w leżącej nad Atlantykiem prowincji Nowa Szkocja pożary objęły już 25 tys. akrów (ponad 100 kilometrów kwadratowych).

Więcej pożarów niż rok temu

Miasto Halifax, stolica tej prowincji, poinformowało, że spłonęło lub zostało uszkodzonych przez ogień co najmniej 200 domów i innych budowli.

Ogień strawił też tysiące hektarów ziemi w rejonie Barrington Lake i Shelburne County w południowo-zachodniej Nowej Szkocji. "Sytuacja wymknęła się spod kontroli" – alarmują władze.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    katastrofa klimatyczna jest faktem. Teraz ta kula (chciałoby si ę napisać śniegu, lecz śniegu będzie niedługo tyle co na lekarstwo) ciepła, suszy toczy się i staje się coraz większa i potężniejsza z każdym spalonym hektarem lasów
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Kiedyś mówiło się o Kanadzie pachnącej żywicą...
    @margorni
    No ale żywica jest łatwopalna. Poza tym, Kanada głównie drzewem iglastym stoi a te wydzielają mnóstwo łatwopalnych związków. Serce pęka patrząc co spotyka tę jedną z najpiękniejszych oaz przyrody na ziemi...
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Zastanawiam się, czy nie "pomagają" tu zwolennicy Kremla. Owszem, pożary będą, bo susza, ale czy na pewno aż tyle, w tylu miejscach? A tu dodatkowo dymy poważnie utrudniają funkcjonowanie kluczowej aglomeracji USA. Jeśli kraje wspierające Ukrainę będą miały swoje gigantyczne problemy, to mniej energii i środków będą mogły przeznaczyć na pomoc Ukrainie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0