Europejska Agencja Kosmiczna wyliczyła, ile lodu stopniało na Grenlandii i na Antarktydzie w ostatnich 30 latach. To niestety nie są dobre wieści.

Badacze skoncentrowali się na okresie od 1992 do 2022 roku, m.in. dlatego, że w 1992 roku zaczęto satelitarnie rejestrować topnienie pokrywy lodowej na biegunach. We wspomnianych trzech dekadach obydwa zamarznięte bieguny utraciły 7560 miliardów ton lodu. Gdyby uformować tę masę w jedną bryłę, to powstałaby gigantyczna kostka lodu, której każdy bok liczyłby 20 kilometrów.

Od lat. 90. tempo utraty lodu z Grenlandii i Antarktydy wzrosło pięciokrotnie. Siedem najgorszych pod tym względem lat odnotowano w ostatniej dekadzie. Najgorszy był 2019 rok, kiedy obydwie pokrywy lodowe straciły łącznie 612 miliardów ton lodu. Większość, bo 444 miliardy ton, wytopiła się w wyniku intensywnej letniej fali upałów w Arktyce.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Akurat podnoszenie się poziomu morza jest najmniej dotkliwym spośród wielu skutków ocieplenia klimatu i straszenie nim ośmiesza sprawę, która bynajmniej śmieszna nie jest.
    @panjanicki
    Powiedz to ludziom, którzy mieszkają 2-3 metry nad poziomem morza, np. w aglomeracji tokijskiej.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @realista_eu
    Albo dwa, trzy milimetry nad poziomem morza.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Czy to jeszcze w ogóle kogoś obchodzi? Ludzie żyją swoimi codziennymi problemami i nie zastanawiająca się nad globalnymi zagrożeniami. Tak więc zniszczymy planetę i a ona zniszczy nas.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    20 km3 = 8 bln m3
    Powierzchnia mórz i oceanów to 361 mln km2, czyli 361 bln m2
    Czyli stopienie tych 20 mln m3 lodu, teoretycznie podnioslo poziom wody o ok. 2 cm..
    Ile w rzeczywistosci, trzeba by zapytać "naukowców".
    Lod ma wiekszą objetość niz woda, z której powstał.
    Jaka część z tych 20 mln km3 lodu byla zanurzona w oceanach, a jaka na lądzie ?
    Czyli szału nie ma, ale można straszyć.
    @andrzejg52
    Jeszcze jedno.
    Jaki procent tego ludu po prostu wyparowal i nie zasilił mórz i oceanów ?
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    @andrzejg52
    Coś chyba kolego na matematyce przysypiales^^
    20km3 to 2 miliardy m3
    zreszta nie wiem po co redukujesz do metrow skoro ladnie mozna podzielic 20km3 przez 361mln km2
    20km3/361000000km2 to ok. 0,00000005 km
    Jeśli gdzieś się walnąłem to nie mnie ktoś poprawi, ale wychodzi na to, że to podniosło poziom mórz o 0,05 milimetra.
    I to zakładając, że woda ma tą samą objętość co lód. A wiemy, że ma mniejszą.
    A miała być taka piękna katastrofa^^
    już oceniałe(a)ś
    1
    6
    @gdshsdhs
    Lód, który już pływał w wodzie po stopieniu nie powoduje praktycznie żadnych zmian poziomu wody.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @jac_l_w, @andrzejg52
    Dlatego piszą wyraźnie że chodzi o lód Grenlandii i Antarktydy. On nie pływa, tylko leży na lądzie.

    Co do obliczeń, to pamiętajcie, że w artykule podano masę. Masa wody ze stopienia lodu jest taka sama jak masa lodu.

    Jeżeli część z tego trafiło jako para do atmosfery to byłoby słabo, bo para wodna też jest gazem cieplarnianym.

    Kostka lodu o boku 20 km nie ma objętości 20 km3, tylko 8000 km3. Rozłożone po powierzchni oceanów to daje ponad 2 cm. Ludzie, którzy piszą prace naukowe, na ogół umieją liczyć i jeżeli Twoje obliczenia się nie zgadzają z ich, to na 99.5% Ty się mylisz, nie oni.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @misio999
    "We wspomnianych trzech dekadach obydwa zamarznięte bieguny utraciły 7560 miliardów ton lodu. Gdyby uformować tę masę w jedną bryłę, to powstałaby gigantyczna kostka lodu, której każdy bok liczyłby 20 kilometrów."

    Nie powiesz chyba, że przez oba bieguny chłopcy rozumieją Antarktydę i Grenlandię? A co do Antarktydy, to spora część lodu "wystaje" poza ląd stały.

    Problem oczywiście istnieje, ale od lat nie pojmuję, czemu trzeba go podkręcać kłamstwami, przeinaczeniami i przemilczeniami, które skutkują wzrostem ilości wątpiących w to, co słyszą na temat ocieplenia.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @jac_l_w
    Czy czytałeś oryginalną pracę? Nie ten artykuł pop-sci który jest podlinkowany w tym artykule, tylko pracę na podstawie której powstał. Tam jest bardzo szczegółowo opisane jakimi metodami mierzono i co. Masz tu link, sprawdź co jest kłamstwem. essd.copernicus.org/articles/15/1597/2023/
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @andrzejg52
    > 20 km3 = 8 bln m3
    Analfabeta.

    @gdshsdhs
    Uczył Marcin Marcina.

    1. Oczywiście mowa o lądolodzie - napisano "utrata lodu z lodowców".
    2. Sześcian o boku 20 km, to 20^3 km3, czyli 8 tys. km3. Lód ma gęstość ok. 0,9 gęstości wody, co daje 7,2 tys. km3 wody (7,2*10^3 km3).
    3. Powierzchnia mórz i oceanów to 361 100 000 km2, co dla prostoty rachunków zaokrąglamy do 360 mln km2 (360*10^6=3,6*10^8 km2).
    4. Teraz prosty rachunek 7,2*10^3 / 3,6*10^8 = 2*10^-5=20*10^-6 km, czyli 20 mm.
    Zgadza się?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @jac_l_w
    > obydwa zamarznięte bieguny
    Powinno być "obszary polarne".
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @jac_l_w
    A jeżeli jeszcze masz wątpliwości, to obejrzyj filmik podpięty pod materiał prasowy ESA, na podstawie którego powstał artykuł. Możesz sobie dokładnie zobaczyć, że wszystkie te utraty lodu dotyczą lądu, nie lodowców szelfowych.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @andrzejg52
    "Jaki procent tego ludu po prostu wyparowal i nie zasilił mórz i oceanów ?"

    Żaden. Woda nie może "po prostu wyparować", bo ilość wody uciekającej w przestrzeń kosmiczną jest znikoma (podobnie jak jakichkolwiek innych składników atmosfery). Pozostają dwie możliwości:

    1) Cała ta woda spłynie do mórz i oceanów podnosząc ich poziom - źle.
    2) Jakaś część (nawet niewielka) tej wody faktycznie zostanie w atmosferze - katastrofalnie źle, bo para wodna to gaz cieplarniany.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @realista_eu
    Ale jak w atmosferze będzie za dużo pary wodnej to się ta para wodna skropli i powstaną chmury które odetną promieniowanie słoneczne i co wtedy się stanie? Ochłodzenie i epoka lodowcowa?
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @Paragtaf22
    Not that easy, po pierwsze, nie cała para wodna pójdzie w chmury, po drugie - efekt chmur jest całkiem jednoznaczny. Sporo światła odbijają, ale trochę też pochłaniają, podgrzewając atmosferę i zmieniając cyrkulację.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    żadnych złudzeń ziemianie
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    "We wspomnianych trzech dekadach obydwa zamarznięte bieguny utraciły 7560 miliardów ton lodu."
    i za chwilę:
    "Od lat. 90. tempo utraty lodu z Grenlandii i Antarktydy wzrosło pięciokrotnie"
    i po chwili
    "utrata lodu z arktycznych i antarktycznych lodowców odpowiada obecnie za jedną czwartą całego wzrostu poziomu mórz na świecie"
    Panie redaktorze, to w końcu co jest przedmiotem analizy? Bieguny czy Antarktyda i Grenlandia?
    Utrata lodu w Arktyce raczej nie ma wpływu na poziom oceanu, więc po co ją wspominać w kontekście wzrostu poziomu.
    I dlaczego w rozważaniach nie opisuje się wariantu spadku poziomu oceanów choć to wyraźnie pokazano na prezentacji. Czyżby znów chodziło o straszenie i "naukowe" usprawiedliwianie nakładania kolejnych "klimatycznych" podatków?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Właśnie wrocilam z Antarktydy, ale nie jestem żadnym odkrywcą, to była słono opłacona wycieczka. Oczekiwałam gór lodowych na oceanie, w końcu, podobno, spadają do wody jak kamienie z gór. A tu nic! Żadne góry, żadne kry, nic! Zdaje sie, że ludzie uwielbiają aby ich straszyć, bo inaczej żadne Jehowy nie miałyby racji bytu.
    @alex-mar
    Wiesz chociaż, jaka tam jest pora roku?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @alex-mar
    Zamiast w kosztowne wycieczki lepiej było zainwestować w edukację, bo się popisujesz nieuctwem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Fatalnie... Statua wolności po kostki w wodzie już stoi.
    Jak żyć ?
    @fingeer
    chlej więcej
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @fingeer
    Na dobry początek: przestać bredzić
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Chyba nie dla wszystkich starczyło bo jest 25 stopni a ja piję whisky bez lodu.
    @ghost
    A chętnie użyczę:)
    U mnie lód do whisky zawsze się znajdzie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @GabrielFikcyjny
    Ale trzeba przynieść whisky ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @ghost
    A głodu na świecie nie ma, bo ja dziś jadłem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0