We wrześniu 1985 roku na podwórku w Tennessee znaleziono ciało Andrew Thorntona, przemytnika narkotyków. Miał przy sobie torbę pełną kokainy, spadochron, który się nie otworzył, i klucz do małego samolotu, który rozbił się prawie 100 km dalej.
Śledczy miesiącami szukali reszty towaru Thorntona, który, jak podejrzewali, rozrzucał narkotyki podczas swojej podniebnej podróży. Jednak niedźwiedź czarny w górach na północy stanu Georgia znalazł je pierwszy.
- Niedźwiedź dotarł do torby wcześniej niż my, rozerwał ją, zażył trochę kokainy i przedawkował - powiedział Associated Press jeden z urzędników w grudniu 1985 roku.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Heh :)) Też mam z tym problem ;)
Maruda
Śledczy miesiącami szukali reszty towaru Thorntona, który, jak podejrzewali, rozrzucał narkotyki podczas swojej podniebnej podróży.
No po prostu manna z nieba :) Przy okazji:
"Miał przy sobie torbę pełną kokainy, spadochron, który się nie otworzył, i klucz do małego samolotu, który rozbił się prawie 100 km dalej".
Czytam o nim i podobno się zaplątał (w domyśle: w trakcie otwarcia). No ale klasyka: cokolwiek się stanie, czy się nie otworzy, czy złoży nisko nad ziemią, czy może był to kontrolowany niski i szybki zakręt, dziennikarz rzuci dyżurnym tekstem "prawdopodobnie nie otworzył się spadochron".
Ojtam, ojtam, ale artykuł jest o tym, że zwierzęta jedzą resztki ze śmietników. Jakby ktoś jeszcze nie wiedział ;)
Miłego dnia.