Jest dysonans między tym, czego domaga się nauka, a tym, na co gotowi są politycy. Jeśli jednak uważamy że szczyty klimatyczne są nieadekwatne, powinniśmy się zastanowić nad tym, w czym pomoże ich likwidacja - mówi Katarzyna Snyder, ekspertka polityki klimatycznej i była szefowa polskiej grupy negocjacyjnej na COP. A ile realnie wnoszą szczyty klimatyczne?

Negocjacje klimatyczne toczą się w geologicznym tempie, a na dodatek wymagają globalnego konsensusu. Pani zdaniem taka formuła jest w ogóle adekwatna do zagrożenia, jakie niesie dla wszystkich zmiana klimatu?

Katarzyna Snyder*, Instytut Zielonej Gospodarki: Często słyszę to pytanie. Konferencje klimatyczne są przedstawiane jako kluczowe momenty dla ludzkości, w czasie których w końcu może uda nam się wypracować finalne globalne rozwiązanie, które raz na zawsze zakończy problem klimatu. Tymczasem jest on tak skomplikowany, duży i wielowymiarowy, że po prostu nie da się go rozwiązać na corocznym posiedzeniu dyplomatów i nie należy tego oczekiwać. Ale to nie oznacza, że szczyty klimatycznie nie grają żadnej roli.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Sterta komunałów. Uzasadnianie tego, co sensu nie ma.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Acha, czyli chodzi po prostu o to, żeby państwa zachodnie drukowały więcej pieniądza, finansowały państwa biedne... hmm i co z tego ma wyniknąć???
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    "Negocjujemy od 30 lat i ciągle stoimy nad przepaścią"

    To brzmi akurat dość optymistycznie
    Może da się nad tą przepaścią postać jeszcze 30 lat?
    A potem kolejne?
    I tak dalej...?
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Dokładnie to samo pomyślałem. Skoro od 30 lat stoimy nad przepaścią to znaczy, że to tylko wizja przepaści...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Jak to nic nie dalo? A ekogroszek!?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Już pierwsze zdanie tego artykułu jest idiotyczne. Nie pomiędzy tym czego chcą ekolodzy i poltycy istnieje dysonans, a pomiędzy tym, czego chcą ekolodzy i społeczeństwa (które przynajmniej w demokracjach polityków wybierają). Od razu widać, że autorka nie jarzy podstawowych zależności.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Nie ma najmniejszych szans na uniknięcie katastrofy klimatycznej: 1. Jeśli w części krajów ograniczą emisje CO2 (np. poprzez rozwój techniki, pochłanianie CO2 itp), znajdzie się drugie tyle krajów (jak nie więcej), które korzystając z tego zaczną emitować jeszcze więcej. 2. Wojny: są nie tylko źródłem niesamowitych emisji jak też i pretekstem do większych emisji. Skończy się wojna na Ukrainie, rozpoczną Chińczycy itd. 3. Głupota gatunku ludzkiego: większość ludzi nie myśli o przyszłych pokoleniach tylko o doraźnym zysku dotyczących konkretnie ich pokolenia (patrz Polacy o ok. 30% wiadomo czyich wyborców). To tylko kilka przykładów.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Naukawcy od klimatu są takimi samymi ekspertami jak ci od pandemii covidowej. Opłacani i sterowani z tego samego źródła. Była (oby nie wróciła) histeria covidowo-pandemiczna. Teraz mamy histerię klimatyczną. My w Europie mamy najmniejszy wpływ na to co się będzie działo z klimatem, a eko-oszołomy chcą wszystkich Europejczyków totalnie ubezwłasnowolnić i zgnoić, bo tak im każą Amerykanie. Choć sami klimatem w ogóle się nie przejmują, podobnie jak Chiny, Indie, Brazylia i reszta świata. Każdy sposób, łącznie z wojną na Ukrainie jest dla Jankesów dobry, aby osłabić potencjał przemysłowy Europy. Bo byliśmy dla USA niepotrzebnym konkurentem. Globalizacja nie wystarczyła. Pandemia nie wystarczyła. Teraz mamy walkę z ociepleniem, wciskanie aut elektrycznych, popiskiwanie o małpiej grypie, ciekawe co jeszcze wymyślą chciwi i pazerni władcy świata z Wall Street.
    @amelie38
    Jeśli nie masz zaufania do naukowców, lekarzy itp. to przenieś się do jaskini, zrezygnuj z leków itp. Zdecyduj się na to aby być konsekwentna/y w swoich przemyśleniach i działaniach.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Sytuacja w zakresie klimatu i bioróżnorodności wymaga ustanowienia rządu światowego. Bez tego katastrofa będzie nieunikniona.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0