Żarłacze jedwabiste wędrują po otwartych morzach i potrafią zanurkować nawet na 300 metrów. Od dawna było wiadomo, że to bardzo zręczne drapieżniki, które sporo czasu spędzają na płytkich wodach, chętnie podążając też za ławicami tuńczyków. To sprawia, że rekiny te są często ofiarami przypadkowego połowu. Zgubne dla tego gatunku jest m.in. używanie sznurów haczykowych, czyli ciągniętych za kutrami lin z przynętą na hakach. Zainteresowanie nimi żarłaczy jedwabistych doprowadziło nawet do tego, że w niektórych rejonach świata zmniejszyła się wielkość tych ryb. Po prostu dorosłych osobników było coraz mniej w populacji.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Można tyż nie żyć. Znaj proporcje, mocium panie....:)
Można tez mniej żreć miecha, tuńczyka i innych przysmaków które nam do życia nie są niezbędne.