Rekordzistka pokonała w osiem miesięcy dystans niemal dwukrotnie większy niż średni roczny przebieg samochodu w Polsce. To jasno pokazuje, że rekiny potrzebują szeroko zakrojonej ochrony.

Żarłacze jedwabiste wędrują po otwartych morzach i potrafią zanurkować nawet na 300 metrów. Od dawna było wiadomo, że to bardzo zręczne drapieżniki, które sporo czasu spędzają na płytkich wodach, chętnie podążając też za ławicami tuńczyków. To sprawia, że rekiny te są często ofiarami przypadkowego połowu. Zgubne dla tego gatunku jest m.in. używanie sznurów haczykowych, czyli ciągniętych za kutrami lin z przynętą na hakach. Zainteresowanie nimi żarłaczy jedwabistych doprowadziło nawet do tego, że w niektórych rejonach świata zmniejszyła się wielkość tych ryb. Po prostu dorosłych osobników było coraz mniej w populacji.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Mało oczywisty fakt, pomagać przyrodzie można także NIE posiadając domowego pieska czy kotka, które wymagają mięsa do odżywiania.
    @Trans.Europ.Express
    Można tyż nie żyć. Znaj proporcje, mocium panie....:)
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @Trans.Europ.Express
    Można tez mniej żreć miecha, tuńczyka i innych przysmaków które nam do życia nie są niezbędne.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0