Ale to nie koniec dobrych wiadomości. Nowy raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), z którego pochodzą te dane, przewiduje, że do 2026 roku globalna moc OZE wzrośnie o ponad 60 proc. w porównaniu z poziomem z 2020 r. - do ponad 4 800 GW.
Do tego roku OZE mają odpowiadać za prawie 95 proc. globalnego wzrostu mocy wytwórczych. Oczekuje się również, że ilość mocy odnawialnej dodanej w latach 2021–26 będzie o 50 proc. wyższa niż w latach 2015–20.
- Tegoroczny rekordowy przyrost energii odnawialnej w wysokości 290 gigawatów to kolejny znak, że pojawia się nowa globalna gospodarka energetyczna" – powiedział Fatih Birol, dyrektor wykonawczy IEA. - Owszem, wysokie ceny surowców i energii, z którymi mamy do czynienia dzisiaj, stawiają nowe wyzwania dla przemysłu OZE, ale podwyższone ceny paliw kopalnych sprawiają, że odnawialne źródła energii są jeszcze bardziej konkurencyjne - dodał.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Rozumiem że 100 GWh? Policzmy - roczne zużycie w Polsce energii to ok 170 TWh. 170 000 GWh.
Coś chyba ci się pomyliło.
Ameryka powinna oferować energię Europie, Chiny Ameryce, a Europa Chinom. Wtedy szczyt nasłonecznienia trafiałby na wieczór i początek nocy odbiorcy. Potrzebny jest sprawny przesył na duże odległości i rozsądne umowy międzynarodowe. Wszystko do wyobrażenia w przyszłości.
Nie ma możliwości sprawnego przesyłania energii elektrycznej na znaczne odległości (już kilkaset kilometrów przesyłu generuje istotne straty), "po drodze" traci się bardzo dużo energii nawet wewnątrz sieci krajowej. Przesyłanie energii przez tysiące kilometrów to dziś absolutna mrzonka.
Ok, postawiłeś minusa a to przecież sama prawda wynikająca z przeprowadzonych badań.
Ponadto wszyscy znajomi którzy zamontowali fotowoltaikę przyznają że teraz zużywają więcej energii (zamontowali klimatyzację czy pompę ciepła, nagle zaczęli suszyć owoce i warzywa bo prąd mają ekologiczny, posesja jest pięknie oświetlona całą noc, itd.). Ja też mam i też więcej zużywam. Bardzo trudno jest nam pogodzić się z faktem że nie wszystko idzie tak wspaniale jakbyśmy chcieli, ale obrażanie się na fakty jest niepoważne.
Może cos w tym być i dlatego wymagałoby bardziej szczegółowych badań. Jeśli, tak jak w podanym przykładzie, ktoś założy sobie dodatkową suszarnię, ale potem zacznie się okres pochmurny, to przecież przełączy ją na prąd z sieci. Niestety, korzystanie z nowych, ekologicznych rozwiązań wymaga też większej "kultury energetycznej".