Przeczytaj artykuł: Frans Timmermans: Wodór jest w energetyce jak gwiazda rocka. Tylko musi być zieloną gwiazdą
W kwietniu w Polsce zarejestrowano pierwszych sześć samochodów wodorowych. Obecnie jest ich kilkadziesiąt, a 40 z nich zakupił Polsat.
Niedawno na terenie należącym do telewizji uruchomiono też pierwszą stację tankowania wodoru. Znajduje się w Warszawie przy ul. Łubinowej i w ciągu godziny jest w stanie zaopatrzyć do czterech pojazdów. Choć samo tankowanie trwa mniej więcej tyle co w przypadku LPG, to jednak między podłączaniem kolejnych aut konieczna jest ok. 20-minutowa przerwa na wytworzenie niezbędnego ciśnienia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie mam zamiaru rywalizować z autorem artykułu, dla mnie wyższość wodoru jest oczywista, jest to totalne rozwiązanie z punktu widzenia środowiska, co ważniejsze z pełnym odnawiającym się cyklem.
Ciekawi mnie natomiast stwierdzenie autora iż "Wodór jest znacznie mniej efektywnym paliwem, a przez to droższym" skąd w takim razie bierze się większy zasięg samochodów z ogniwem wodorowym w porównaniu z samochodami w których żródłem energii jest bateria litowa. Pomijam już taki fakt iż gęstość energii wodoru jest większa nawet w porównaniu do paliw węglowodorowych, a gęstość energii ogniw paliwowych jest dwa razy większa od baterii litowych, a są już publikacje iż osiągnięto w ogniwach wodorowych gęstość energii czterokrotnie wyższą od baterii. Opis kłopotów przy tankowaniu wodoru gdzieś tam w Polsce wart jest tylko zignorowania, bo niestety Polska w tej dziedzinie konkuruje chyba z Afryką.
Poświęciłem natomiast dużo czasu na to, by przytoczyć linki do publikacji, również z lekceważonych krajów takich jak Indie, z przekory też myślę iż warto przeczytać co planują Chińczycy.
www.h2-view/story/ballard-hexagon-purus-set-to-develop-new-hydrogen-fuel-cell-trucks/
www.rechargenews.com/energy-transition/china-wants-to-dominate-kerry-and-gates-urge-us-to-step-up-for-hydrogen/2-1-1060947
www.h2-view.com/story/hino-hydrogen-truck-unveiled-in-california/
www.h2-view.com/story/toyota-to-launch-hydrogen-powered-corolla-and-prius-2023/
www.environmentalleader.com/2021/09/caterpillar-to-offer-gensets-operating-on-100-hydrogen/
www.truckinginfo.com/10150411/hino-hydrogen-fuel-cell-heavy-duty-truck-debuts-at-act-expo
www.nsenergybusiness.com/features/lithium-ion-battery-environmental-impact/
www.business-standart.com/article/economy-policy/mukesh-ambani-sees-green-hydrogen-cost-coming-down-to-1-per-kg-in-10-yrs-121090300540_1.html
www.h2-view.com/story/new-hydrogen-production-facillity-planed-for-the-port-of-rotterdam/
Mam w pracy butlę (ok 150 cm wysokości) z wodorem pod ciśnieniem 150 atmosfer zawierającą 0,5 kg wodoru. Nie wygląda zachęcająco.
Tak jest.
Jak bardzo artykuł jest obiektywny świadczy cytat:
„Elektryfikacja transportu jest najlepszym sposobem zazielenienia tego obszaru – przekonuje Rafał Bajczuk, starszy analityk z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.”
VW podpisał strategiczne porozumienie z Toyotą w sprawie rozwoju silników wodorowych, w Niemczech działa już około 100 stacji tankowania paliwa wodorowego, PKN ORLEN rozpoczął proces wyboru wykonawcy stacji tankowania paliwa wodorowego. Pierwsze stacje obsługujące autobusy i auta osobowe powstaną w Poznaniu i Katowicach, …, ale o tym nie dowiemy się z tego artykułu
"Wodór jest znacznie mniej efektywnym paliwem, a przez to droższym"
Autor ma rację.
Chodzi o koszty pelnego cyklu:
1) Elektryk: Produkcja energii -> ładowanie akumulatora -> silnik elektryczny
2) Wodorowiec: Produkcja energii -> elektroliza -> sprężanie -> ogniwo wodorowe -> silnik elektryczny
W drugim przypadku sprawność cyklu jest ok. trzy razy gorsza.....
Czyli potrzebujesz trzy razy więcej energii na wejściu.
Jasne, że w wodór można "upchnąć" znacznie więcej energii (licząc na jednostkę masy) niż w baterie (obecne i przyszłe). Jednak sprawność całego cyklu prąd - wodór - prąd jest znacznie niższa, o czym jasno jest napisane w artykule: "Wodór jest więc znacznie mniej efektywnym paliwem, a przez to i droższym, niż energia elektryczna używana bezpośrednio. Na przykład pojazdy na wodór potrzebują trzy razy więcej energii z tego nośnika niż samochody elektryczne". To, że zasięg pojazdów zasilanych wodorem jest znacznie większy, to zupełnie inna bajka.
Inaczej mówiąc, tę samą trasę "na wodorze" przejedziesz trzy razy drożej niż na akumulatorach, ale za to szybciej, bo nie będziesz musiał się zatrzymywać na ładownie tych akumulatorów.
Energii która praktycznie nic nie kosztuje. Dyskusja na świecie, nie w Polsce, toczy się o tym jak najszybciej odwrócić trend kumulacji CO2 w atmosferze. To można osiągnąć tylko dzięki wodorowi.
Wodór będzie produkowany przez farmy wiatrowe na morzach i rurociągami przesyłany na ląd. Cena tego wodoru ma się wahać pomiędzy 1 - 2 dolarami, a są już zapowiedzi, że spadnie poniżej jednego dolara (przedostatni link). Są również prognozy, przewidujące iż światowy srynek wodoru osiągnie w roku 2050 wartość 1.6x10^13.
Niezależnie jak razem z autorem artykułu definiujecie sprawność tego procesu na świecie przeliczono to wiele razy. Nie można również ignorować iż baterie litowe nie są obojętne dla środowiska, a recykling jest kosztowny.
Miło mi przeczytać opinię zgodną z większością na świecie. Jeżeli chcemy uratować ziemie wodór jest jedynym wyjściem.
W Niemczech dzieje się wiele ciekawych rzeczy, a jedną z nich to membrana pozwalająca przesyłać wodór razem z gazem ziemnym i bezpiecznie te gazy rozdzielić w miejscu przeznaczenia.
Calvados - Tak jest.
Jak bardzo artykuł jest nieobiektywny świadczy cytat :
„Elektryfikacja transportu jest najlepszym sposobem zazielenienia tego obszaru – przekonuje Rafał Bajczuk, starszy analityk z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.”
VW podpisał strategiczne porozumienie z Toyotą w sprawie rozwoju silników wodorowych, w Niemczech działa już około 100 stacji tankowania paliwa wodorowego, PKN ORLEN rozpoczął proces wyboru wykonawcy stacji tankowania paliwa wodorowego. Pierwsze stacje obsługujące autobusy i auta osobowe powstaną w Poznaniu i Katowicach, …, ale o tym nie dowiemy się z tego artykułu
To samo z produkcją tlenu przez rozbicie C02 - uwalniany na Saharze tlen sam rozejdzie się w atmosferze, instalacje mogą działać praktycznie bez nadzoru a energii słonecznej z tego obszaru podobno wystarczy do zasilenia całego świata, gdyby ją można było bezstratnie rozsyłać. Co więcej, ktoś stwierdził, że mogłoby to zwiększyć wilgotność na Saharze a więc umożliwić w jakimś stopniu uprawy w miejscach, gdzie dziś jest tylko piasek.
Obiecałem sobie, że nie będę się wdawał w dyskusje, bo to tak jak by się kopać z polskim koniem. Piszesz jednak rozsądnie więc możemy te poglądy wymienić.
Analizy wskazują że na Bałtyku energia wiatru jest wystarczająca by produkować energię elektryczną, a przy okazji wodór, który może pełnić rolę magazynu energii.
W tej dyskusji zapominamy o energii fal. Taka instalacja też już istnieje, gdzieś w okolicach Szkocji. Przerażające, jest to, że w Polsce istnieje wręcz alergiczna niechęć do postępu i nowych pomysłów, a ludzie na całym świecie myślą i kombinują jak rozwiązać problem.
Doskonale rozumiem tok myślenia np. menadżerów Mercedesa. Ileż na początek można sprzedać samochodów na wodór. Oczywiście niezbyt wiele, ale jestem niemal pewien, że wygrają ci którzy mają odwagę robić coś nowego. Niemcy są liderem w tej technologii wodorowe, ale w przemyśle samochodowym tylko BMW widzi szansę w napędzie wodorowym.
I na koniec masz rację pisząc, że wodór ma szansę zmienić świat, są już takie plany, by przy pomocy farm wiatrowych i paneli słonecznych produkować energię na południowych brzegach Morza Śródziemnego.
Babciuzbielan energia elektryczna do elektrolizy wodoru pochodzi i będzie pochodzić z farm wiatrowych, poetycznie pisząc z mórz i oceanów.
Takie farmy już są na Bałtyku na Morzu Północnym na Pacyfiku też. Niestety nie ma ich jeszcze na polskim morzu. Jest to dokładnie ta sama sytuacja jaka jest z grafenem.
Specjalnie podaję linki do artykułów gdzie można przeczytać kto i ile inwestuje w te farmy.
benzyna - 34 MJ/dm3
ciekły wodór - 10,1 MJ/dm3
akumulator litowo-jonowy ok. 2 MJ/dm3
Sprawność wykorzystania wodoru jest niska, a baterii to 95% + zbiorniki (-50% do objętości).
Wychodzi na to samo, ale wodoru nie zatankujesz z gniazdka.
Samoloty tak, samochody - raczej nie.
Z tego względu iż wodór jest sprzedawany w jednostkach masy nie objętości bez trudu znajdziesz wartości gęstości energii w MJ/kg.
Toyota tankuje 7 kg i ma zasięg ponad 600 km, a w rekordowy wynosi 1003 kilometry.
Co do tankowania z gniazdka to kto wie - może. Przeczytaj sobie o akumulatorze energii firmy Lavo.
Wydaje mi się że jest szczyt naiwności wierzyć, iż ładowanie z gniazdka, czyli darmowe z paneli nie będzie opodatkowane.
dziadekzbielan: Niska sprawność? A co zamiast wodoru? Samochody na baterie to dopiero idiotyzm.
Słabo babciu myślałaś na fizyce.
Samochód na baterie przejedzie 200 km dziennie z 20 m2 baterii słonecznych , a samochód na wodór tylko 50 kilometrów.
To 4 razy mniej , 75% energii marnuje się przy napędzie wodorowym. Para w gwizdek. Czyli du pa
Toyota tankując 7 kg wodoru ma zasięg ponad 600 km. Nie pisz bzdur. To jest bardzo łatwe do sprawdzenia.
Wydaje mi się, że bardziej prawdopodobne jest to, iż będziemy musieli zrezygnować z latania niż to, że przejdziemy tutaj na wodór i utrzymamy relatywnie dobry dostęp do tej uslugi dla mas. Raczej dojdzie do tego, że na podróże samolotem będzie stać tylko najbogatszysch, których będzie stać na płacenie podatków "węglowych". Wydaje mi się, że tam, gdzie emisji nie będzie dało się uniknąć, firmy je emitujące będą musiały udowodnić, że wychwytują takie same ilości z atmosfery. Czyli będą musiały bawić się w masowe zalesianie lub w technologie wychwytywania i magazynowania CO2.
a ty co z Moskwy nadajesz? Bo jakoś mało przekonujący jesteś
Po pierwsze, nie 90% tylko 95.
Po drugie, nie ze spalania, tylko z reformingu parowego.
Po trzecie, istnieją inne metody, np. elektroliza.
Więcej np. tu: op.europa.eu/o/opportal-service/download-handler?identifier=7e4afa7d-d077-11ea-adf7-01aa75ed71a1&format=pdf&language=en&productionSystem=cellar∂=
Po czwarte, zarzucanie komuś korupcji bez cienia uzasadnienia jest obrzydliwe.
Dyskutujemy nie o tym co jest teraz, ale o tym jakie są plany. Zresztą w opinii Timmermansa w przyszłości będzie się liczył tylko wodór zielony.