Znawca przyszłości? – Nie ma kogoś takiego – Jacek Dukaj ucina nasze nadzieje, że odsłoni przed nami to, co ukryte. Jak każdy pisarz, w dodatku pisarz science fiction, jest trochę demiurgiem – stwarza i zaludnia nowe światy. Więc może wie o przyszłości coś więcej?
– Nie można znać przyszłości – powtarza. Przystaje jednak na to, że jest „modelarzem przyszłości". – Większość tego, co odróżnia nas od zwierząt, wynika z naszych zdolności modelowania przyszłości dalej niż one. I to się odnosi czy do świata fizycznego, czy do interakcji z innymi umysłami – mówił podczas spotkania w Klubie "Wyborczej".
Wszystkie komentarze
W druku bedzie na bank w Wolnej Sobocie..
pełna zgoda. Dobre dziennikarstwo w takiej sytuacji polega na tym, aby - w momencie zdania sobie sprawy z istniejącej dysproporcji - jak najmniej przeszkadzać swojemu rozmówcy. To się niestety dziennikarzom nie powiodło, co w paru przypadkach skutkowało zakłócaniem ciekawych wątków, tudzież po prostu facepalm'em, szczególnie w odniesieniu do złotych myśli Pani Dziennikarki.
1. Jeśli rozmówca jest od Dukaja znacznie słabszy i za nim nie nadąża, to w zasadzie przebiegają dwie równoległe rozmowy, zaś czytelnik / widz dostaje chaos.
2. Jeśli rozmówca jest podobnie jak Dukaj biegły w filozofii i nauce, ale oderwany od "normalnych ludzi", to prawdopodobnie przeprowadzą dialog doskonały acz wyjątkowo inkluzywny i niezrozumiały dla gros odbiorców.
3. Najlepszym rozwiązaniem byłby ktoś rozumiejący Dukaja i potrafiący z nim rozmawiać jak równy, a jednocześnie potrafiący to przełożyć na treści rozumiałe dla przeciętnego odbiorcy. Obstawiam, że taki archetyp dziennikarza jest równie powszechny, co jednorożce.
Mimo wszystko - ciekawa rozmowa, proszę o więcej :)
Jeżeli dobrze pamiętam, to ocenzurowały Trumpa po szturmie na Kapitol, jeszcze przed zaprzysiężeniem Trumpa. Nie zamierzam bronić Trumpa, ale wolałbym aby takich rzeczy nie robiły firmy usługowe. Nie ma gwarancji komu następnemu i dlaczego zablokują działanie usług.
Szkoda ,że stale jej przerywano
A ja uważam że p. Wieczorek nie nadążała za p. Dukajem i jej uwagi niewiele do rozmowy wnosiły
Ja też nie nadążyłem , o czymsię podzieliłem