Czym się różni pisanie dialogów Szymborskiej przez sztuczną inteligencję od pisania ich przez scenarzystów, którzy w sztukach teatralnych też wkładają jej w usta słowa, których nie wypowiedziała?

30 października 1938 roku amerykańskie radio CBS nadało audycję, a właściwie słuchowisko, stworzone przez Orsona Wellesa oraz aktorów i aktorki The Mercury Theatre, na podstawie powieści „Wojna światów" H.G. Wellsa, opowiadającej o inwazji kosmitów. Słuchowisko sprawiało wrażenie reporterskiej relacji z farmy nieopodal Grovers Mill w stanie New Jersey, gdzie rzekomo spadł z nieba niezidentyfikowany obiekt, z którego wypełzać zaczęły przerażające stwory. Reporter miał dotrzeć na miejsce równo ze służbami ratunkowymi i relacjonował, że doszło do starć ludzi z istotami pozaziemskimi, w wyniku których zginęło kilkadziesiąt, a potem nawet tysiące osób. „Bez wątpienia mamy do czynienia z inwazją!" — krzyczał.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Proponuję, aby w ramach eksperymentu wszystkie kolejne felietony Rusinka pisała sztuczna inteligencja. A zamiast wynagrodzenia niech GW wysyła mu pouczenie o tym, że po prostu musi nauczyć się z nią koegzystować.
    już oceniałe(a)ś
    61
    40
    Jaka jest różnica? Taka, że scenarzysta tworzy, a bot kradnie.
    @Jazowa
    To zapewne odpowiedź do pytania otwierającego ten tekst. Bardzo celna - bo istnieje coś takiego jak plagiat i zwykle nie jest traktowane jako 'eksperyment' czy 'wywoływanie debaty' ale jako kradzież.
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    @Jazowa
    A scenarzysta tworzy na podstawie, przepraszam, czego? Przecież żeby napisać dialogi choć pobieżnie przypominające wypowiedzi Szymborskiej trzeba najpierw przeczytać i przyswoić jak najwięcej materiału źródłowego czyli prawdziwych wypowiedzi poetki. Czyli... zrobić dokładnie to samo, co robi bot.
    już oceniałe(a)ś
    6
    5
    @arthur_dent
    Nie znasz się. Scenarzysta, jeśli jest bogatym, białym, protestanckim mężczyzną, po prostu ma przyrodzone prawo korzystać z dóbr kultury i je przetwarzać. A bot nie, bo takie jest odwieczne prawo naturalne.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Marne tłumaczenie głupiej decyzji o zgodzie na jeszcze głupsze wykorzystanie wizerunku Szymborskiej.
    @Na_ten_czas_Wojski
    Wszystkie te głosy krytyczne wobec eksperymentu ze sztucznie wygenerowanym wywiadem oraz obawy o przegraną w starciu z AI jako żywo coś przypominają. Na przykład strach przed maszynami tkackimi, który przeobrażał się nawet w fizyczne ataki na Bogu (ducha?) winne tkalnie. To także powszechne ongiś obawy przed pierwszymi parowozami, które oskarżano o zrujnowanie produkcyjności bydła mlecznego. Autentyczne były także strachy autorów obrazów i odbiorców ich dzieł o to, że dagerotyp zniszczy malarstwo artystyczne.
    Dlaczego "decyzja o zgodzie" była "głupia"? Dlaczego było "jeszcze głupsze wykorzystanie wizerunku Szymborskiej"? Dlaczego Rusinek "marnie tłumaczy"?
    Ten strach przed nieznanym to chyba atawizm, nie ma się czego wstydzić.
    Ja też mam swoje obawy, bo coś podejrzewam. A co jeśli się okaże, że Rusinek już od dawna został wrogo wygryziony z zespołu "Słówek" przez AI? A jeśli nie było to wrogie wygryzienie, lecz cyniczna kolaboracja i teraz oboje - cwany Rusinek i równie cwana AI - dzielą się kasą za felietony? A co, jeśli komentarze pod felietonami też nie są ludzkimi palcami wklepywane w klawiaturę.
    A ja?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Smutne to i rozczarowujące, jak p. Rusinek gładko prześlizgnął się w tym tekście po krzywdzie wyrzuconych z pracy dziennikarzy. Naiwnością jest wiara w korpobełkot władz radia o braku związku między wprowadzeniem na antenę AI a nieprzedłużeniem umów pracujących na śmieciówkach ludzi. Bardzo wygodny punkt widzenia. Ciekawe, czy p. Rusinek miałby odwagę zacytować każdemu z tych radiowców twarzą w twarz podsumowanie swojego tekstu: "zauważcie AI i nauczcie się z nią koegzystować".
    @SłońTrąbalski
    Jest raczej oczywiste, że wiele prostych czynności intelektualnych, takich jak kompilowanie i redagowanie tekstów, wyszukiwanie informacji w internecie itp. może być - i będzie - robiona przez AI. Nie wszyscy radiowcy stracą pracę, lecz ci, którzy wykonywali względnie proste, powtarzalne czynności.
    Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, to nie pierwsze ludzkie zawody, które się kończą. Nikt nie przepraszał tkaczy, stolarzy, krawców i kaletników, że ich zawody i miejsca pracy znikają - tak potoczyła się historia.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @kamyk_wj
    Przecież stolarze i krawcy istnieją i mają się dobrze, a ci pierwsi nawet nieźle zarabiają. Oczywiście nie ma ich już tyłu, co kiedyś, ale zawsze.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @arthur_dent
    Proszę o adres rymarza, który zszyje mi psią smycz. W dowolnym mieście z tramwajami.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Tragedia! Rusinek broni własnej tyleż idiotycznej, co merkantylnej decyzji,zapominając, jakim obciachem i żenadą są występowanie jako sędzia we własnej sprawie ...
    @roberth
    Nie występuje jako sędzia, tylko jako własny obrońca. To chyba dosyć logiczne i nie jest żadnym obciachem ani żenadą.
    już oceniałe(a)ś
    10
    5
    @roberth
    *Najzabawniejsze* w Twoim komentarzu jest to, ze potwierdzasz obawy, o ktorych mowa w tekscie :) A zatem powtorze za Autorem, ale krocej: wyluzuj :) Pozdrawiam!
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @roberth
    Można domniemywać kto jeśli nie AI napisał wszystkie cudownie odnalezione po śmierci Szymborskiej wiersze;))))
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    "Bot znów go skarcił i dodał, że mu przykro. A za trzecim razem powiedział chłodno: "Nie będziemy w taki sposób ze sobą rozmawiać" i rozłączył się"

    Ten bot to jakiś Suski chyba
    już oceniałe(a)ś
    19
    2
    Czasem trzeba umieć powiedzieć: popełniłem błąd, zabrakło głębszej refleksji, przepraszam. Po tym się poznaje klasę, nie po kroju garnituru i staranności przycięcia zarostu. A już zasłanianie się tym, co rzekomo zrobiłaby osoba, która od dawna nie żyje i nie może zabrać głosu, to już dno i pięć metrów mułu.
    @Body Butter
    Zgoda
    już oceniałe(a)ś
    11
    8
    oszustwo jest w tym że to nie Szymborska i dziennikarz rozmawiali ale lodówka z pralką. AI osoby bez emocji i bez bagażu doświadczeń udające że je mają. Ten temat dużo ciekawiej został przedstawiony w Blade Runner 2049 ale pan Rusinek pewnie nie oglądał i Lema też nie czytał
    już oceniałe(a)ś
    35
    20