„Kiedy wróciłem parę dni temu z Krakowa o trzeciej w nocy i otworzyłem telewizor, zobaczyłem, że nie ma sygnału, zadzwoniłem do jednej osoby, potem do drugiej, a potem do samego prezesa Telewizji Polskiej Matyszkowicza, czy to już, czy to sposób, który został zastosowany w stanie wojennym. (...) Okazało się, że to tylko mój błąd, że nie dokonałem odpowiednich zmian w moim telewizorze" — powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Radia Wnet. Jest to wypowiedź interesująca na kilku poziomach.
Wszystkie komentarze
Jeszcze milej byłoby czytać felietony z życia więziennego tej zgrai.
Szczególnie to "Eto nie budiet pif-paf. Eto budiet siu-siu" skojarzyło mi się patriotyczną obroną toalet w budynkach tvp.
To nie łabędzi śpiew jest, a całkiem inne odgłosy...
Zamknąć na kłódki toalety i sami wyjdą...
A mi spodobał się Pinokio przebrany za żołnierza. Na czarno z symbolem flagi na ramieniu i orłem na piersi. A mina u niego groźna. Wrażenie, Pinokio wyklęty.
> sami wyjdą...
Nie wyjdą, bo będą w środku. Gałka zamiast klamki na zewnątrz, a drzwi od zewnątrz otwierane na kartę z identyfikatorem pracownika.
Jeśli komuś będą próbowali wyrwać identyfikator, to jest sprawa dla sądu.
No jest spore ryzyko,że nie...
Jak zawsze u Pana Rusinka.
Po prostu rzadko się pojawia na łamach prasy to "TROCHU KULTURY"- jak to mawiał w latach sześćdziesiątych jeden za naszych ulubionych wykładowców ze Studium Wojskowego UW.
Wuwuzela napędzana TRI i butaprenem
Pies zainwestował w kaczora. Z perspektywy czasu to była zła inwestycja.
O masz. Zaczynam się rozczulać nad prominentnym pisiorem.
Ratunku! Trzeba mnie powstrzymać ;-)
Dzień dobry :)
Reszta tego co mam do powiedzenia, jest niecenzuralna. Wysoce.
;-)
" wykształcone ponad poziom własnej inteligencji osobniki, marzące o zaszczytach, orderach, sławie i luksusach."
Jakbym o Srajuszu-Wolskim czytał.
To także jeden z tych "niedocenionych" geniuszy, za trzy ruble od sztuki:))
No ale co sobie Terlecki pożył w Bizancjum, to jego. Z taką twarzą to sukces. Tak, wiem, że nie powinno się krytykować wyglądu zewnętrznego, ale w przypadku Terleckiego i Kaczyńskiego to złośliwość Matki Natury naprawdę nie znała granic...
To nie złośliwość Matki Natury, tylko łaskawość Panienki Jasnogórskiej zapewniła im te wszystkie bonusy. Z urodą i rozumem łącznie:))
Łaskawość panienki na pstrym koniu jeździ. Miała taki krótki termin ważności, że co chwila musieli pielgrzymować...
A może w dowód łaskawości dostawali kamyk?
Ten Świrski to postać w swojej kategorii nietuzinkowa - jeszcze o nim nie raz usłyszymy - helas.
Hahaha to może turlający się Suski jest do wyobrażenia
Bo to były rachityczne barierki XD
Łaskawe barierki uniosły się w rozkroku, nad pełzającym ku stopom szefa, Suskim.
A jak przechodzi z tymi kanapkami (pewnie ze "zwyczajnom" - ulubioną kiełbasą przez drzwi zamknięte to chyba jeszcze cudniejszy widok.
Pozwolę sobie mieć lepszy pomysł: to jest zaczyn gry komputerowej, takiej naszej, narodowej
Jak kiedyś "Prince of Persia" - co to musiał pokonać milion przeszkód i niebezpieczeństw, żeby ocalić księżniczkę
Myślę że "Prince Suski" walczący z armią Podstępnych Donaldów może być naszym hitem eksportowym!!!
PiSdzie przydałby się taki ich własny, skoczny Wałęsa więc Suski wziął to zadanie na klatę.
A że wyszło mu tak jak zawsze, czyli śmiesznie no to już taka jego, Suskiego natura.
A poza tym Wałęsą pisu może być jedynie prezes Polski, więc tu się Suski podwojnie wygłupił.
TomiK
Ten pocieszny człowieczek nie zna granicy śmieszności.
"Prince of Pisia" <3
" Prince Pici Polo Suski" wafelek.
To będzie pisi polo, bo nie mogą być małe bramki.
Prince of Pisia Tuczna :)
I wirtualny port kosmiczny.
Jarek od piątego roku życia tworzy światy równoległe dla frajerów. W 1991 stworzył nawet wieloświat zwany UKŁADem.
ci najwierniejsi mieli w tym osobisty interes; masa dla się oglupic
Wierzysz w to, że skąpiec płaci za kablówkę?
A rodeo to było "Ranczo". Jarek nawet nie zauważył, że Kurski zamknął serial i nadaje same powtórki. To może być jednym z powodów, że TVP zamierza kontynuować serial - niech Jarek ma zajęcie i się do innych rzeczy nie wtrąca.
Osobiście to on za nic nie płaci. Ale skoro partię było stać na ochronę za dużą bańkę, to i na kablówkę chyba by wystarczyło?