O tym, że Polacy chcą, aby w kraju uruchomiono system kaucyjny na butelki (szklane i plastikowe) oraz puszki, pisaliśmy na łamach "Wyborczej" wiele razy. Z ubiegłorocznego badania opinii, które na nasze zlecenie przeprowadziła firma Kantar, wynikało, że nawet 94 proc. Polaków popiera wprowadzenie systemu kaucyjnego, takiego jaki działa np. w Danii, Szwecji, na Litwie czy w Niemczech. Efekt jest taki, że w tych krajach do ponownego przetworzenia wraca nawet 80-90 proc. opakowań po napojach. Podobne badania opinii przeprowadziła w tym roku firma IBRiS i wynika z nich, że system kaucyjny w Polsce popiera 95 proc. Polaków, a 86 proc. chce, by wprowadzono go jak najszybciej.

System kaucyjny na Litwie. Alla zwraca do automatów w Lidlu średnio 10 butelek na dwa tygodnie. Wilno, lipiec 2019 (Fot. Gabriela Łazarczyk / Agencja Wyborcza.pl)
niewiele da się przy tym ukraść
Takie coś funkcjonuje w Czechach. Wchodzisz do marketu, tam wrzucasz butelki do maszyny, ona drukuje bilecik i przy kasie dostajesz kasę (albo mniej płacisz za zakupy). Niby kraj tak samo jak nasz postkomunistyczy, ale jakby więcej pomyślunku...
Wow oczekiwałabym, ze napełnia go monetami albo wystawia 10 innych,ale przeciez jestesmy w Polsce....