Polska nie jest kobietą, lecz Szymonem, dla którego są ważniejsze sprawy, zawsze są jakieś ważniejsze.
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Sędzia Olimpia Barańska-Małuszek orzeka w Sądzie Rejonowym w Gorzowie Wielkopolskim, szefuje gorzowskiemu oddziałowi Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia

Czym dla Was nie jest Polska? Piszcie: listy@wyborcza.pl

Polska nie jest kobietą.

Jeszcze nie.

Jeszcze o prawach kobiet decydują ci, którzy im tych praw odmawiają.

Polska nie jest kobietą, lecz Szymonem, dla którego są ważniejsze sprawy, zawsze są jakieś ważniejsze.

Polska nie jest kobietą, tak jak nie jest Państwowa Komisja Wyborcza, a w 100 proc. Państwowy Komisyj Wyborczy.

Polska nie jest kobietą, lecz Tygryskiem, który odmawia praw kobietom ze względu na swoje przekonania religijne, a które nie przeszkadzały mu w rozwodzie i założeniu nowej rodziny z młodszą partnerką.

Polska nie jest kobietą, lecz budżetem na rządowe limuzyny i premie, gdy rocznik 1953 kobiet czekał 6 lat na ustalenie równych praw emerytalnych.

Polska nie jest kobietą, lecz Anżejem, który nie wie, co to jest antykoncepcja awaryjna, ale i tak jest przeciwko.

Polska nie jest kobietą, lecz ordynatorami oddziałów ginekologiczno-położniczych, na których 50 proc. pacjentek doświadcza przemocy.

Polska nie jest kobietą, lecz policjantem odmawiającym bez żadnego trybu przyjęcia zgłoszenia o znęcaniu się, stalkingu, groźbach karalnych.

Polska nie jest kobietą, lecz biznesmenem zatrudniającym na czarno ukraińskie uchodźczynie, nie wypłacającym należnego wynagrodzenia.

Polska nie jest kobietą, lecz ministrem dzbanem, który miał gdzieś tysiące ukraińskich dzieci poza systemem edukacji (obowiązkowej do 18 roku życia).

Polsko, całuję rączki, pani przodem, jesteś piękna, gdy się złościsz.
---
Tekst oryginalnie ukazał się na facebookowym profilu sędzi Olimpii Małuszek. Dziękujemy za zgodę na przedruk.
Czym dla Was nie jest Polska? Piszcie: listy@wyborcza.pl

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wiecie dlaczego słowa Hołowni budzą taką wściekłość? Bo mówi słowami matek i babek z zamierzchłych czasów. Stój córko cierpliwie w kącie i czekaj a może ktoś cię zauważy. Dobro innych jest ważniejsze niż dobro kobiety. Słowa Hołowni to zinternalizowany patriarchat w najczystszej postaci.
    @devdi
    O co wam chodzi? Przecież te ustawy teraz by nie przeszły w sejmie. A jak by jakimś cudem przeszły to dudek by je zawetował. Więc o co ten hałas?
    Ja nawet na miejscu Hołowni, teraz bym je szybko procedował chcąc je ukatrupić. O co ten szum?
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    I goździki, obleśne cmokanie naszych rąk itp
    już oceniałe(a)ś
    24
    1
    Super tekst 100% racji
    już oceniałe(a)ś
    21
    1
    Jak długo mężczyźni wracający z pracy będą pytać kobiety o obiad zamiast go po prostu przyrządzić, zamówić lub zabrać domowników do restauracji, jak dlugo będą mówić "wypierz mi", "uprasuj", "daj mi się położyć, bo jestem zmęczony pracą", jak długo będą uważać pracę kobiet (i te domową, i tę zawodową) za mniej męczącą lub nawet "lekką, łatwą i przyjemną" - tak długo Polska nie będzie kobietą. Jeszcze nią nie jest, walka trwa!
    @ando
    Ja już, chwała bogu, od kilkunastu lat sam. Chwalę sobie to bardzo. Niech ta Polska nigdy nie będzie kobietą.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    Polska nadal nie jest kobietą, bo ponad połowa kobiet głosuje na PiS, Konfę i PSL z konserwatystą Hołownią.
    już oceniałe(a)ś
    15
    3
    Tak, po stokroć tak.
    miau
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Zadam Pani pytanie. W autobusie nie ustępuję Pani miejsca, nie przepuszczam w drzwiach, nie przytrzymuję tych drzwi by mogła Pani swobodnie przejść, nie puszczam pierwszą na schodach, by w razie upadku przytrzymać, nie puszczam do kolejki ciężarnej, nie podnoszę rękawiczki gdy upadnie, nie puszczam wąskim chodnikiem itp. itd. Co Pani o mnie myśli?
    Nie patrzę na panią i nie podziwiam że jest pani wykształconą, zadbaną, uroczą, piękną kobietą. Mogę z Panią prowadzić ciekawą rozmowę o świecie, poezji, o tym co ciekawego się wydarzyło w mieście, na świecie, że razem można ocenić piękno gór czy zachód słońca gdy wiatr owiewa Pani włosy, że....
    Czy może.... na traktor i do kopalni i z całą surowością będzie pani omijała wszelkie objawy męskości czy tylko po ciemku, jak dzika zwierzyna doprowadzać się do aktów dzikości tylko po to by zaspokoić swoje zwierzęce potrzeby.
    Czy są jeszcze kobiety, czy tylko człowiecze samice . Proszę mi teraz pani sędzio odpowiedzieć.
    @sloniu65
    Nie potrzebuję żadnego ustępowania miejsca, bo jestem zdrowa, nie musisz mnie przepuszczać w drzwiach, bo czemu, nie musisz mnie przytrzymywać na schodach, bo jestem sprawna fizycznie. Ustępować możesz osobie starszej czy niepełnosprawnej, bez względu na płeć, a ciężarnej, bo ona też ma fizycznie trudniej. Ja też ustąpię starszemu panu, czy chłopakowi z gipsem. Podziwiać mnie możesz, bo mam sporą wiedzę, tak samo, jak ja ciebie, jeżeli ty też taką masz. Podziwiasz kobiety piękne, zadbane, urocze - a wiesz, że my tak samo szukamy przystojnych, zadbanych i uroczych facetów? Niedomyty prymitywek, który rzuca uwagi o biuście czy pośladkach i oczekuje pełnej obsługi od partnerki, bo gotowanie, sprzątanie i zajmowanie się dziećmi, to są "babskie roboty", nie wzbudza ciepłych odczuć. My szukamy człowieka, a nie samca.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @sloniu65
    No i dobrze ci słoniu, lucusia odpisała. Idź, zwal se i przeczytaj coś napisał, wtedy też ci się niedobrze zrobi.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @lucusia3
    A wiesz że się z Tobą zgadzam. Gdy wychowywaliśmy nasze dzieci pracowałem na 1,5 etatu, a w międzyczasie na mieście jadłem obiad. Sprzątałem, prowadziłem dzieci do przedszkola lub znajomej by się nimi chwilę zaopiekowała. Dziś również sprzątam, zmywanie nie sprawia mi trudności. Żonie nadal kupuję czerwoną różę, a na piękne kobiety spoglądam w oczy, bo tam jej dusza. A otwierał drzwi i przepuszczał tak będę, bo taka moja natura.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1