Czytelnicy analizują aktualny przekaz telewizji "Republika".
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Dr Krystyna Starczewska, czł. czynny PAU Andrzej Bogusławski

Z przekazu publicznego telewizji „Republika": Pan Kłeczek w déjà vu

Układ z dawnej TVP zachowany bez zmian: trzech uczestników wtórujących Kłeczkowi (w tym jeden z Konfederacji), jedna przyzwoitka z lewicy w osobie posła Balda. Stała demonstracyjna napastliwość prowadzącego wobec Balda i stałe pełne niecierpliwości pouczanie gościa. W trakcie jego wypowiedzi Kłeczek wkracza, zagłuszając go: „teraz ja mówię, a pan przeszkadza mi mówić".

Wyborcza to Wy. listy@wyborcza.pl

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nikt posła Balda tam przemocą nie zawlókł. Jeżeli liczył na normalną dyskusję, to powinien konkurować z posłem Suskim w testach na inteligencję.
    @psm51
    Może po prostu jest masochistą???
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    TV Republika powoli znika.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Propaganda rzadzi sie swoimi prawami.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nie Kiełczek, tylko Kłeczek.
    @a_usher
    Aha, posła Balda też nikt nie zna. Jest europoseł Balt.
    Czy te przekręcenia nazwisk były celowe, w stylu TVPiS?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A po co tam zaglądac? Jeśli chcę sie zapoznac z poglądami symetrystów, to kupuje magazyn " Plus minus" ( Rzeczypospolitej). Hejt rodem z niegdysiejszej telewizji " publicznej" moze co najwyżej zdenerwowac.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0