Jestem odbiorcą indywidualnym gazu. Ostatnią fakturę otrzymałem we wrześniu 2022 r. Normalnie faktury powinny być wystawiane w cyklu dwumiesięcznym. Dzisiaj zadałem PGNiG pytanie, dlaczego wciąż nie otrzymałem faktury.
Oto odpowiedź: "W nawiązaniu do zgłoszenia informujemy, że w związku z trwającą migracją danych w systemach informatycznych proces rozliczania w tym okresie jest wstrzymany. Fakturę wyślemy najszybciej, jak to będzie możliwe, jednakże ze względu na prace modernizacyjne w systemie informatycznym nie wcześniej niż pod koniec grudnia 2022 roku.
Prace modernizacyjne nie wpływają na zachowanie ciągłości dostaw w ramach zawartej umowy.
Przepraszamy za niedogodności oraz prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość w oczekiwaniu na rozliczenie".
Proszę sobie wyobrazić szok osób, które otrzymają faktury z nowymi cenami cenami gazu, i to jeszcze za tak długi okres. Ponadto istnieje ryzyko, że faktury pojawią się dopiero po Nowym Roku. I tutaj mam pytanie. Z jakim VAT-em (który prawdopodobnie wróci do stawki 23 proc.? Czy klienci nie zapłacą za opieszałość PGNiG?
Czytelnik
Wszystkie komentarze