Publikujemy za zgodą autorki. Tutaj link do FB.
Gdy już wszyscy biali i bogaci będą zaszczepieni, gdy już wszyscy katolicy będą mieli po dwa zastrzyki w ramię, gdy już wszyscy chrześcijanie będą mieli antyciała, wtedy przyjdzie do nas zmutowany wirus z Syrii.
Od tych niezaszczepionych „ciapatych”, którzy szukali lepszego życia w Europie. Wtedy przyjdzie zmutowany SARS z Czarnego Lądu, gdzie 500 mln czeka na okruchy szczepionki z pańskich stołów.
Wtedy dojdzie do nas mutant z Mekki, od muzułmanów, wtedy zaatakuje nas zmutowany po wielokroć wirus, któremu te nasze szczepionki niestraszne.
I ci wszyscy biali i bogaci, chrześcijanie, katolicy i patrioci zaszczepieni w te pędy, narodowo będą musieli przejść przez pandemiczne bramy piekieł ponownie.
Aż do skutku, aż do zrozumienia, czym jest świat i jak jesteśmy w nim połączeni.
I tak oto sprawiedliwy bóg zesłał na nas karę za zamknięcie drzwi przed nosem 7 tysięcy uchodźców z Syrii, za rasizm i ksenofobię, za nacjonalizm.
Teraz nasz los zależeć będzie od wirusa, który się wykluje wśród nieszczepionych uchodźców, czarnych, biednych i niewierzących w naszego boga.
Jak sprawiedliwie.
Jak należy nam się ta kara!
Jaka szkoda, ze nie rozumieliśmy tego, gdy oni pukali do naszych drzwi, błagając o dach nad głową i szansę na przeżycie.
Jaka szkoda, jaka tragedia: polski los narodowy zależy dziś od czarnej Afryki i uchodźców z Syrii, amerykański, francuski i brytyjski los zależą od tego najbiedniejszego, najbardziej pogardzanego.
Jaka piękna i sprawiedliwa katastrofa.
Piszcie, komentujcie: listy@wyborcza.pl
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Oczywiście. Gdzieś w końcu znikają te szczepionki i pewnie nie za darmo.
nie wskazuj palcem innych, którzy "powinni pomóc".
Pomóż sam, można.