Istotna część działań policji była podejmowana z naruszeniem prawa - napisał Adam Bodnar do nadinspektora Pawła Dobrodzieja.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu
  • Ponad 100 osób protestujących 22 października 2020 r. przeciw zaostrzeniu przepisów aborcyjnych przez Trybunał Konstytucyjny wylegitymowano; 28 ukarano mandatami za wykroczenia; wobec 84 skierowano wnioski do sądu o ukaranie.
  • Działania te nie miały podstaw prawnych, gdyż sprawcą takich wykroczeń może być tylko osoba chora na chorobę zakaźną lub o to podejrzana; stykająca się z takimi osobami lub będąca nosicielem zarazków chorób zakaźnych czy o to podejrzana.
  • W efekcie naruszono wolność osobistą (art. 41 ust. 1 Konstytucji) i ukarano mandatami osoby, które nie dopuściły się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia (art. 42 ust. 1 Konstytucji).
  • RPO wzywa policję, by usunęła skutki tych naruszeń i m.in. wycofała z sądów wnioski o ukaranie za wykroczenia.
  • Komendant Stołeczny Policji odpowiedział w sprawie działań policji z 22 na 23 października 2020 r. wobec uczestników zgromadzenia spontanicznego w proteście wobec wyroku TK.

22.10.2020 Warszawa. Protest - marsz pod dom szefa partii rządzącej, pełniącego funkcję wicepremiera prezesa Jarosława Kaczyńskiego
22.10.2020 Warszawa. Protest - marsz pod dom szefa partii rządzącej, pełniącego funkcję wicepremiera prezesa Jarosława Kaczyńskiego Fot. Jedrzej Nowicki / Agencja Wyborcza.pl

– Wyjaśnienia te niestety wskazują, w mojej ocenie, na to, że istotna część tych działań policji była podejmowana z naruszeniem prawa – pisze Adam Bodnar do nadinsp. Pawła Dobrodzieja.

Policja podała, że „wylegitymowano 134 osoby, z czego w 121 przypadkach podstawą faktyczną legitymowania było popełnienie wykroczenia z art. 54 kodeksu wykroczeń w zw. z § 28 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 9 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii”. Ponadto „wobec 84 osób, które dopuściły się popełnienia czynu zabronionego o znamionach wykroczenia określonego w art. 54 kw w zw. z § 28 cytowanego rozporządzenia sporządzono wnioski o ukaranie do sądu”, zaś „wobec 9 osób zastosowano środek oddziaływania wychowawczego z art. 41 kw w postaci pouczenia”. 28 osób dostało zaś mandaty karne.

Zastosowana przez funkcjonariuszy kwalifikacja prawna czynów nie znajduje uzasadnienia w obowiązującym prawie. A organy władzy są zobowiązane działać na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji).

Zgodnie z art. 54 Kodeksu wykroczeń, kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscu publicznym, podlega karze grzywny do 500 zł lub karze nagany. Czynności policji byłyby uzasadnione tylko wówczas, gdyby przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 9 października 2020 r. były przepisami porządkowymi, o których mowa w art. 54 kw. Tak jednak nie jest.

Rozporządzenie wydano w celu wykonania ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Akty wykonawcze wydawane na jej podstawie służą realizacji ustawowego celu w postaci zapobiegania oraz zwalczania zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Ich celem jest ochrona zdrowia (art. 68 ust. 1 Konstytucji) w ramach realizacji obowiązku zwalczania chorób epidemicznych (art. 68 ust. 4 Konstytucji).

22.10.2020 Warszawa . Protest - marsz pod dom szefa partii rządzącej , pełniącego funkcje wicepremiera prezesa Jarosława Kaczyńskiego
22.10.2020 Warszawa . Protest - marsz pod dom szefa partii rządzącej , pełniącego funkcje wicepremiera prezesa Jarosława Kaczyńskiego Fot. Jedrzej Nowicki / Agencja Wyborcza.pl

Nie stanowią one więc przepisów porządkowych w rozumieniu art. 54 kw. W przypadku takich przepisów przedmiotem ochrony jest porządek i spokój w miejscach publicznych.

RPO przyznaje, że naruszenie rozporządzenia Rady Ministrów z 9 października może być wykroczeniem. Będzie to wówczas wykroczenie przeciwko zdrowiu. Z art. 116 § 1 kw wynika bowiem, że kto, wiedząc o tym, iż:

  • jest chory na gruźlicę, chorobę weneryczną lub inną chorobę zakaźną albo podejrzany o tę chorobę,
  • styka się z chorym na chorobę określoną w punkcie 1 lub podejrzanym o to, że jest chory na gruźlicę lub inną chorobę zakaźną,
  • jest nosicielem zarazków choroby określonej w punkcie 1 lub podejrzanym o nosicielstwo,
  • nie przestrzega nakazów lub zakazów zawartych w przepisach o zapobieganiu tym chorobom lub o ich zwalczaniu albo nie przestrzega wskazań lub zarządzeń leczniczych wydanych na podstawie tych przepisów przez organy służby zdrowia, podlega karze grzywny albo karze nagany.

Sprawcą wykroczenia musi być jednak tylko osoba chora na chorobę zakaźną lub o to podejrzana.; stykająca się z takimi osobami lub będąca nosicielem zarazków chorób zakaźnych i podejrzana o nosicielstwo. Jedynie przy spełnieniu tych warunków naruszenie zakazów i nakazów zawartych w rozporządzeniu Rady Ministrów stanowi wykroczenie.

Prowadzi to do wniosku, że działania funkcjonariuszy wobec uczestników zgromadzenia spontanicznego w nocy z dnia 22 na 23 października 2020 r. – polegające na ich legitymowaniu, zatrzymywaniu, nakładaniu mandatów w związku z popełnieniem wykroczenia z art. 54 kw w związku z § 28 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z  9 października 2020 r. – zostały oparte na nie znajdującym uzasadnienia w obowiązującym prawie przekonaniu, iż zachowania tych uczestników wyczerpują znamiona wykroczenia opisanego w tych przepisach.

W efekcie doszło do naruszenia sfery wolności osobistej wskazanych osób (art. 41 ust. 1 Konstytucji). Doprowadziło to też do ukarania mandatami osób, które nie dopuściły się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia (art. 42 ust. 1 Konstytucji).

W związku z tym RPO w trybie art. 14 pkt. 2 ustawy o RPO stwierdził naruszenie konstytucyjnych praw jednostki. Zwrócił się do Komendanta Stołecznego Policji o usunięcie wskazanych naruszeń prawa, w tym o wycofanie skierowanych do sądu wniosków o ukaranie, które nie znajdują oparcia w obowiązującym prawie.
---
Żródło: rpo.gov.pl

Piszcie: listy@wyborcza.pl

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    RPO jest lepszy od mężów stanu.
    @Niemiec_z_Niemiec
    pokaz mi tu gdzies mezow stanu. Ja widzie tylko cymbaly stanu.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Panzbyszek i godzilla mają w tej sprawie inne zdanie i "żadne sądy ich nie powstrzymają". Niemniej dziękuję Panie RPO za próbę utrzymania cywilizacji w dzikim kraju.
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    Adam Bodnar na prezydenta!
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    zaraz ten bolszewicki klamczuszek (niedo-rzecznik zomo) powie, ze nic mu na ten temat nie wiadomo....
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Działanie pislicji jest bezmyślne. Kierują nimi pistępaki. Przypomnijmy sobie te tekturowe transparenty, atmosferę przemarszów, będzie dobrze. Prawda zwycięży !!
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    beda rzneli glupa, powtorza jeszcze raz to co powiedzieli a jak rzniecie glupa nie wystarczy ogluchna, oslepna, listy beda ginac na poczcie

    to juz nie jest panstwo

    trzeba sie zaczac samoorganizowac
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    ADAM BODNAR <3
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Policja się sku...ła.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0