Szanowny Panie Prezydencie,
Czekałam na Pana wygraną i wierzyłam w nią, ponieważ nie mogłam wyobrazić sobie następnej kadencji z prezydentem Trumpem. Wierzę, że Pana prezydentura przywróci normalność w życiu społecznym nie tylko w Ameryce, ale także w wielu krajach, w tym w Polsce.
Trucizna, jaka sączyła się z działań i słów prezydenta Trumpa, niszczyła sens wypowiadanych słów, które tworzyły absurdalną rzeczywistość. Demokracja była niby demokracją, prawo niby prawem, krzyk zastępował dialog. Wszyscy potrzebujemy normalności, choćby takiej, jaką jesteśmy w stanie sobie dać w czasach pandemii.
W Polsce ma Pan wielu zwolenników, ludzi, którzy z nadzieją patrzą w przyszłość dzięki Pana zwycięstwu.
Patrzę z nadzieją na przyszłość rozwiązań w sprawach zmian klimatycznych, mądrej pomocy humanitarnej, opartej nie na interesach, a na solidarności, liczę na ponowną współpracę pomiędzy USA i UE oraz zapowiadany powrót do struktur WHO, którego działania nie wyobrażam sobie bez tak ważnego partnera.
Gratuluję Panu, Panie Prezydencie oraz Pani wiceprezydent Kamali Harris.
Z poważaniem, Janina Ochojska
Pracownik humanitarny i europoseł w PE
Ciągle czekamy na życzenia dla prezydenta - elekta USA, piszcie: listy@wyborcza.pl
Wszystkie komentarze