Musimy myśleć nie tylko o tu i teraz, ale też o tym, co będzie później, jaki będzie świat, do którego wrócimy. Pomagajmy sobie - mówi socjolożka dr Paula Pustułka.

Anita Karwowska: Zamknięci w domach przed koronawirusem martwimy się o zdrowie swoje i bliskich. Nawet jeśli mamy dziś pracę, to boimy się, że za jakiś czas możemy ją stracić. Czy w tak trudnym momencie da się wyzwolić międzyludzką solidarność, by pomóc tym, którzy mają gorzej od nas?

Dr Paula Pustułka, socjolożka, Instytut Nauk Społecznych Uniwersytetu SWPS: To, jak zareagujemy dziś na potrzeby innych, zadecyduje o tym, jaki każdy z nas wyjdzie z tego kryzysu i jakim społeczeństwem będziemy po pandemii.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pierdoły. Nie zmieni się nic. Nie tutaj.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0