Naczelna Rada Lekarska apeluje do ministra zdrowia o szybkie doposażenie szpitali i testy na koronawirusa dla personelu medycznego, który opiekuje się zakażonymi
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

"W sytuacji braku odpowiedniego i potrzebnego wyposażenia żaden polski lekarz nie będzie w stanie w pełni wykorzystać swojej wiedzy i umiejętności, walcząc o zdrowie pacjentów, nie narażając jednocześnie siebie oraz innych" - czytamy w apelu Naczelnej Rady Lekarskiej do ministra zdrowia. 


Samorząd lekarski zareagował na spływające z całego kraju dramatyczne informacje lekarzy, którym brakuje podstawowych przyborów chroniących przed zakażeniem koronawirusem. 


Proszą o maseczki, rękawiczki, fartuchy i płyny dezynfekujące. "Zagrożenie epidemiologiczne w Polsce z dnia na dzień wzrasta. Władze państwowe powinny zapewnić odpowiednie zaplecze i środki, aby lekarze, pielęgniarki oraz inni przedstawiciele personelu medycznego byli odpowiednio przygotowani i mieli zapewnione wymagane i zalecane środki ochrony osobistej. Jest to niezbędne dla lekarzy, całego personelu medycznego oraz pacjentów" - napisali. 

Lekarze uważają, że bez zapewnienia przychodniom i szpitalom niezbędnego zaplecza może dojść do wieloletniego kryzysu polskiej ochrony zdrowia. 

Z powodu braku środków ochronnych szpitale odwołują zabiegi i odsyłają pacjentów. - W tej chwili jesteśmy na to zupełnie nieprzygotowani. Chodzi głównie o maseczki, rękawiczki i fartuchy, których drastycznie zaczyna brakować, ale też o personel, który musimy zapewnić na tym pododdziale.

Rozesłaliśmy zamówienia do firm, które nas zaopatrują w ramach umowy w sprzęt ochrony osobistej, i dostaliśmy odpowiedź, że ich magazyny są puste - mówił w "Wyborczej" Krzysztof Zając, wiceprezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.

Szpital im. Żeromskiego w Krakowie zdecydował zawiesić przyjęcia planowe do szpitala i zabiegi. - Nie ma innego wyjścia. Sytuacja jest trudna. Brakuje nam środków ochrony - masek, fartuchów, rękawiczek. Najgorsza sytuacja jest, jeśli chodzi o maseczki jednorazowe. Zapasy starczą do końca tygodnia - mówił "Wyborczej" dyrektor szpitala Jerzy Friediger. 

Naczelna Rada Lekarska apeluje do ministra zdrowia również o radykalne zwiększenie dostępu do testów na koronawirusa wszystkim obywatelom, którzy mają objawy wskazane w zaleceniach epidemiologicznych. Domaga się również testów dla personelu medycznego, który zajmuje się zakażonymi koronawirusem. 


icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nikt nic nie wie, nad niczym nie panuje, do niczego nie jest przygotowany, nie ma procedur, jest wielka improwizacja. Kasy nie ma na nic, bo została wydana na łapówkę wyborczą 500+.
    Ale w TVPiS ochy i achy, jakie to prekursorskie działania że świat zzieleniał z zazdrości.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Ten rząd mocny jest tylko w gębie. Wiadomo było od dawna co dzieje się w Chinach, był czas by zaopatrzyć się w tak zdawałoby się prozaiczne rzeczy jak maski czy kombinezony i co....jak to u nas, jakoś to będzie, no i jest. Naczelny Krzywousty samochwała zapewnia, że wszystko jest ok. Może dla niego...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0