Sanki to plebiscyt "Wyborczej" na najciekawszych nowych wykonawców na polskiej scenie. 30-letnia piosenkarka wygrała jego trzecią edycję, idąc w ślady laureatek z poprzednich lat - Rosalie i Hani Rani, dziś gwiazd polskiej muzyki.
Sochacka pod koniec marca wydała album "Ciche dni" - kolejne piosenki z tej płyty podbijają radiowe playlisty i listy przebojów. Jak długo szykowała się do tego debiutu?
- Właściwie całe życie - mówi nam w podcaście. - Marzenie, żeby wydać płytę, żeby ludzie mogli usłyszeć moje piosenki i moją twórczość, elektryzowały mnie, odkąd pamiętam. W 2014 r. podpisałam kontrakt płytowy z wytwórnią Jazzboy, więc to marzenie tak naprawdę było już prawie na wyciągnięcie ręki - no tak to zazwyczaj wygląda, że podpisuje się kontrakt, a później już jest płyta. W moim przypadku na płytę trzeba było poczekać. Ale wychodzę z założenia, że wszystko ma swoje miejsce i czas. Ja musiałam widocznie na swój moment poczekać.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Czemu te małe gwiazdeczki są tak lansowane? Czy świat kultury i muzyki w Polsce tak nisko upadł?