W Pekinie Magdalena Fręch rozbiła się o Chinkę Shuai Zheng, Magda Linette mierzy się z Mirą Andrejewą. A co robi Iga Świątek, to tajemnica.

Magdalena Fręch (WTA 31 - najwyższy ranking w karierze!) stawiła opór Shuai Zheng (WTA 595) w pierwszym secie, ale w drugim Chinka stanęła bliżej siatki i bezlitośnie wykorzystała słaby serwis Polki. Wygrała mecz 6:4, 6:2.

To z pewnością bolesna porażka dla Fręch, która przyleciała do Pekinu po pierwszym triumfie w turnieju WTA Tour – w Guadalajarze (WTA 500), po siedmiu zwycięstwach z rzędu. Tym zaskakująca była to porażka dla Polki, że Chinka, zanim zaczęła turniej w stolicy swojego kraju, przegrała 24 mecze z rzędu!

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Mam wątpliwość graniczącą z pewnością, że autor tego artykułu zmienił nazwisko głównej bohaterce (zaliczył wtopę). Na stronie WTA jej nazwisko jest Zhang a imię Shuai. Można usłyszeć jak chińska tenisistka wymawia swoje imię i nazwisko. Za każdym razem jest to ZHANG w odróżnieniu od jej słynniejszej rodaczki plasującej się na 7 miejscu rankingu Qinwen Zheng.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Iga jeśli nie weźmie udziału w turnieju w Wuhan to praktycznie odda miejsce w rankingu Sabalence, jakieś pogłoski o depresji chodzą, ale za głupie decyzje trzeba płacić, udział w olimpiadzie białorusinka odpuściła i teraz zero zmęczenia u nie widać
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Madziarzy upadają coraz niżej. Ten cyrk na korcie żenujący.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Chinka złapała świetną formę. Grała bardzo dobrze, a Magda robiła co mogła, ale nie dała rady. I tak daleko zaszła. Gratulacje!
    Ta Chinka musi być trochę rozregulowana, skoro ma takie skoki formy. Zobaczymy co dalej, trzymam za nią kciuki, bo musi sobie powetować straty z tych przegranych pierwszych rund.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0