Nie wiedziałam, że to pierwszy złoty medal dla Polski, bo nie oglądam igrzysk - powiedziała Aleksandra Mirosław tuż po tym, jak sięgnęła po złoto we wspinaczce sportowej.

- W Domu Polskim poczęstowałam się krówką, na której były słowa Ireny Szewińskiej: „Medale zostają na zawsze, rekordy zawsze ktoś pobije". Na zawsze już będę mistrzynią olimpijską – powiedziała Aleksandra Mirosław, pierwsza polska złota medalistka w Paryżu. I najszybsza kobieta na świecie w biegu w pionie, Noah Lyles ściany wspinaczkowej.

Na razie i tak rekordy świata bije tylko ona. Zrobiła to dwukrotnie w eliminacjach w poniedziałek. Wbiegła na 15-metrową ścianę w czasie 6,06 s. Dziś nie musiała ich bić, żeby wygrywać każdy bieg z dużą przewagą. W półfinale pokonała Aleksandrę Kałucką, a w finale Chinkę Lijuan Deng. – Nic nie jest dane raz na zawsze. Eliminacje się skończyły. Była nowa karta do zagrania. Skupiłam się na tym, żeby biegać jak najszybciej a nie na tym, że pobiłam jeden rekord, potem drugi – mówiła złota medalistka. – Nawet nie patrzyłam, jak biegają inne dziewczyny. Dopiero po wielu minutach dowiedziałam się od dziennikarzy, jak blisko siebie byłyśmy z Chinką w finale.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    W finale Chinka chyba odrobinę szybciej ruszyła i wygrana do końca nie była pewna. Tym bardziej cieszy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Nie Iranka tylko Indonezyjka. Przy okazji brava! Dla dziewczyn z Indonezji, mega występy, duża inspiracja dla kobiet z ich kraju i regionu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    W dodatku zawodowa żołnierka. Co za kobieta!!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Mural w Lubinie czy Lublinie?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    To "trochę" dziwne, że polski sport olimpijski ma władze zdominowane przez facetów. A tymczasem, to Polki są najlepsze z najlepszych. Trochę mi było przykro, że wszyscy w telewizji zachwycali się siatkówką, a tak wspaniałe zwycięstwo, chyba na miarę występu Duplantisa zeszło na drugi plan.
    @milles
    Podobne skupienie na sobie ma Iga. Być może dlatego. Tak czy inaczej, brawa dla Polek i Polaków też.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @milles
    A ja chciałabym wiedzieć ile medali dostały kobiety , a ile mężczyźni.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No więc właśnie - 0,08 s.! Czyli gdyby przebiegła wolniej o mniej niż o,1 s., o 0,09, mniej niż pół mgnienia oka, to nie miałaby złota! Dziewczyna, która latami niesamowitej pracy doprowadziła siebie i całą tę dyscyplinę do absolutnego mistrzostwa. To nie byłoby w porządku. Nie podoba mi się ten system. Dlaczego nie można by robić tak, jak np. w skokach narciarskich - liczyć sumę, powiedzmy, dwóch prób. Ona pokaże lepiej niż jedna próba, kto jest lepszy i trochę zmniejszy rolę przypadku czy chwilowej słabości.
    Zresztą zauważmy, że Chinka po porażce najwyraźniej szczerze się cieszyła ze znakomitego czasu i była zadowolona, że zrobiła wszystko, co mogła. Więc teraz pomyśleć tylko, co czułaby Aleksandra Mirosław, gdyby z czasem 6,19 s. została ze srebrnym medalem.
    @jerypi
    A najlepiej z pięciu prób.
    To tak nie działa, w sprintach jedno zawahanie i przegrywasz, w rzutach decyduje jeden, czasem przypadkowy, wynik, jak dzisiaj w rzucie dyskiem.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Brawo jesteśmy z pani dumni,Polka która chce walczyć na Olimpiadzie o złoty medal to obecnie już rzadkość. Nawet pani o której codziennie pojawiają się co najmniej pięć artykułów, nie osiągnęła tego. W niektórych gazetach to nawet pisząc o sukcesie Pani wspominano jak to IGA, kibicowała pani. Popadliśmy w jakąś paranoje. Brawo dla pani Małgosi to jest tylko jej sukces.
    @dziewa2021
    Czemu Małgosi???
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Gratuluję. A tak z ciekawości: czy ta Pani też jest "żołnierzem" CWZS? Czy działa bez etatu "wojskowego"?
    już oceniałe(a)ś
    3
    3