Najbardziej utytułowana gimnastyczka w historii – 37 medali olimpijskich i mistrzostw świata – i kto wie, czy nie największa ze wszystkich, przyjechała do Paryża z ciężkim bagażem. Po ogromnym sukcesie w Rio de Janeiro w 2016 r. i zdobyciu czterech złotych medali, w tym najważniejszego za wielobój indywidualny, w igrzyskach w Tokio przeżyła sportowy dramat.
Wycofała się z turnieju, w którym była główną faworytką do zdobycia co najmniej takiej samej liczby złotych medali co w Rio, ponieważ poczuła się niepewnie w powietrzu. To zdarzający się niezmiernie rzadko przypadek, kiedy doświadczony sportowiec nagle, wskutek drobnego czynnika, gubi wypracowane automatyzmy ruchowe lub umiejętności. W jej przypadku było to poczucie przestrzeni przy obrotach w powietrzu.
Wszystkie komentarze
Jak można pisać takie brednie??