Dariusz Dziekanowski (20 goli w 63 meczach reprezentacji Polski): Pod porażką się nie podpisuję. Ale tak jak chyba wszyscy polscy kibice, byłem zadowolony, że w starciu z klasowym rywalem polscy piłkarze nie zaakceptowali roli statystów. Selekcjoner Michał Probierz właściwie zinterpretował swoje zadanie, bo rolą trenera jest wykorzystywanie atutów własnych piłkarzy, a nie zmuszanie ich do tego, by przede wszystkim przeszkadzali w grze przeciwnikom. W tak ważnym meczu Probierz dał szansę młodym zawodnikom, a oni odważyli się myśleć pozytywnie. Wreszcie zobaczyliśmy drużynę narodową, która nie gra bojaźliwie w poprzek boiska, ale odważnie - do przodu. Natomiast wynik 1:2 jest oczywiście zły, choć trzeba przyznać, że wygrała jednak drużyna lepsza.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nasze Orły powinny sie aktualnie wygrzewać na rajskich plażach i wielu pewnie o tym myśli
Prawda jest tak ,ze troche lepiej ustawiony celownik Holendrów i byłaby katastrofa
...ale biegać się nie chciało...