Jastrzębski Węgiel uległ włoskiemu Trentino 0:3 (-20, -22, -21), więc po trzech latach dominacji polskie kluby oddały panowanie w najważniejszych rozgrywkach na kontynencie. Ale to i tak był dla nich rewelacyjny sezon.

W tureckiej Antalyi, gdzie rozgrywano finał, najpierw zobaczyliśmy włoską drużynę, która gra, by tak rzec, „po polsku". To nasze drużyny popisywały się w ostatnich latach siatkówką wyrafinowaną, cierpliwą, przedkładającą spryt nad siłę. I osiągnęły tyle sukcesów, że rywale zaczęli się uczyć.

Ci z Trentino błyskawicznie objęli w niedzielę znaczne prowadzenie i nie oddali go do końca seta, ponieważ z każdej akcji umieli wycisnąć maksimum – wychodzili cało z sytuacji, wydawałoby się, beznadziejnych, czasami pomagał im przypadek, czasami reagowali z refleksem w niestandardowych okolicznościach, gdy decyduje instynkt. Mieli też w swoich szeregach Alessandro Michieletto, jednego z najtrudniejszych do zatrzymania skrzydłowych na świecie – ze wzrostem środkowego (211 cm!), ale piekielnie dynamicznego, leworęcznego, sięgającego piłki w ataku na wysokości trzeciego piętra. Doskonale zbijał, serwował, blokował, był wszędzie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    jak się skończy patologiczne finansowanie przez zadłużone spółki państwowe,skończy się eldorado w sporcie,jastrzębski wegiel -sponsor z wegla na minusie i reklama w sporcie...ktoś och...ał...
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Świetny artykuł! TO SIE CZYTA.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Bravo, Trentino!
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Miernoty, jak zawsze przyniosły hańbę. To przedsmak tego, co nam zgotują kopacze baraniego pęcherza pod przywództwem Probierza.
    @Kohoutek-Somnabulmeister
    Drugie miejsce to hańba?
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    grali jak amatorzy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    13
    No tak
    Polska w siatkówce to jak Brazylia w futbolu - ZAWSZE jedzie na wszelkie możliwe mistrzostwa po złoto - ale też nie ma obowiązku złota
    Tym niemniej musi być medal
    Jak odpadamy w ćwierćfinale to jest KLĘSKA
    Czyli dokładnie to, co jest sukcesem dla polskich piłkarzy :(
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    Chłopcy się bawią za nasze pieniądze. Cały ten sport bez państwowych sponsorów by nie istniał.
    @xerra1
    Daj spokój - tu akurat wychodzi, że WARTO :)
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    "Przeciwnicy sponsorowania wyczynowego sportu przez państwo mogą się zżymać, że sukcesy w sporej mierze sponsorują spółki skarbu państwa. Tyle że w polskiej siatkówce te fundusze wydaje się z głową, każdy sezon kończy się z wysoką stopą zwrotu w wyniku sportowym."
    Tak, też to przeczytałem.
    Czy coś z tego co napisałem nie jest prawdą?
    już oceniałe(a)ś
    1
    2