Świątek rozpoczęła w poniedziałek swój 101. tydzień przebywania na szczycie globalnego rankingu. I posiada tak znaczącą przewagę nad próbującą ją ścigać Aryną Sabalenką, że nawet gdyby znienacka postanowiła wszystko przegrywać, a – rywalka wszystko wygrywać – to utrzyma pozycję liderki przez przynajmniej 106 tygodni.
W żadnym geście polskiej supergwiazdy nie widać jednak, by ubywało jej motywacji, determinacji, koncentracji. Tym razem wprawdzie zaczęła od podwójnego błędu serwisowego i już w piewszym gemie dała się przełamać (zagrywała pod słońce), ale zareagowała w swoim stylu, po mistrzowsku. Natychmiast wyrównała – jeszcze z trudem – by następnie gromadzić już punkty seriami. Wygrała nawet 10 akcji z rzędu, w inauguracyjnym secie pozwoliła Sorribes Tormo na ledwie jednego winnera.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tak jest! I dlatego to nie Iga, ale Rybakina ma 19 trofeów, w tym 4 GS, i dlatego to nie Iga a Rybakina jest już ponad 100 tygodni numerem 1!
Tak sie nie robi.
Od tego sa treningi i sparingi.
Jak wygrywasz 3:0 w cwiercifinale LM to nie zmieniasz skladu o 100% na druga polowe.
ale z Rybakiną ma 2:6 i jak nie zmeini stylu będzie tylko gorzej
Ale nie mają znaczenia H2H pomiędzy poszczególnymi zawodniczkami, tylko ogólne rezultaty.
H2H Gauff-Świątek jest 9:1. Czy to znaczy że Gauff jest beznadziejna i nie zasługuje żeby być obecnie numerem 3 na świecie?
TFU!!!!! Jest: Świątek - Gauff 9:1 oczywiście!!!!
Generalnie w sporcie jest tak, że łatwiej się gra i wygrywa z przeciwnikami słabymi, niż silnymi. A jak się gra łatwiej, to z zewnątrz wygląda to tak, jakby się grało lepiej. Ameryki nie odkryłeś.
w oficjalnych spotkaniach 2:4.
Rybakina jest niewygodną zawodniczką dla Igi - pełna zgoda. Ale też Rybakina ma papiery na to, by zameldować się na #1 rankingu - potrzeba jej "jedynie" więcej regularności, bo wciąż zdarzają jej się wpadki i przegrywane mecze z ogórkami.
Jeśli to wyeliminuje - ma szansę w przyszłym roku na #1
PS Świątek-Sabalenka 5:3
Taki szczyt formy na miesiac przed RG ?
Ciekawe czy Rzym troche odpusci.
Gdyby przegrała, pewnie napisałbyś: taka słaba forma na miesiąc przed RG?
To kiedy jest dobrze?
jeszcze po drodze jest Sabalenka i Coco, dzisiaj się okaże, kto odpadnie.
Z Sabalenką możesię spotkać nie po drodze, ale najwyżej w finale. A Coco? To ONA może się martwić spotkaniem z Igą.
Zawsze znajda sie pesymisci ale nie zawracaj nimi glowy.
Nie zawsze sie wygrywa.
Tennis to bardzo trudna mantal gra.
czy realna ocena sytuacji jest nie do przyjęcia przez Zetki?
Tak trzymać !
PS. tylko że ... oglądać to WSZYSTKO ...kiedy on ma czas na życie??
Dziękuję serdecznie. Będę się nadal starał.