Część ostatniej niedzieli Świątek spędziła w muzeum Porsche, tytularnego sponsora turnieju w Stuttgarcie. Wsiadła do kultowego 550 Spyder w kolorze szarym, jak osławiony Little Bastard aktora Jamesa Deana.
Dean uwielbiał adrenalinę i rywalizację. W dniu, w którym zamienił jedno porsche (356 Speedster) na drugie (550), zapisał swoje nowe cudo do wyścigu w Salinas w następny weekend. Zdążył jeszcze kazać namalować numer 130, nazwę Little Bastard i w piątek pojechał w kierunku Salinas.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Arina zamarkowała zamach na szybę wygranego przez Igę samochodu , zamach przy pomocy odebranego właśnie pucharu.
twitter.com/gruczykowski/status/1650129898214760449
To był oczywiście żart, nie oznaka wściekłości - i tak to też odebrała sama Iga.
Cóż, to był trzeci z rzędu przegrany finał Ariny w Stuttgarcie. Nic dziwnego, że jest teraz ...poczwórnie zmotywowana.
A czasy na przygotowanie miała sporo. Nie musiała brać udziału w zmaganiach kobiecego "daviscupa" (od kilku lat zwanego BJK Cup), bo reprezentacje Rosji i Białorusi nie zostały doń dopuszczone, więc prosto po Miami - a właściwie zaraz po porażce na początku tego turnieju - Arina poleciała do Europy, by przygotowywać się na mączkę.
W tym czasie Iga musiała grać dla reprezentacji na korcie twardym. Na przygotowania do mączki zostało jej tylko parę dni.
oraz dwa finały z Igą:
ten przegrany w Stuttgarcie oraz ten wygrany w Madrycie.
W piaszczystym Rzymie Arina zaliczyła tylko epizod, już na początku sensacyjnie przegrywając z Sofią Kenin, wracającą z dołów rankingu.
Oczywiście. Przepraszam za błąd