Zanim piłka poszła w ruch, jednego zwycięzcę już znaliśmy. Można rzec, że Rijad, stolica kolonizującej globalny sport Arabii Saudyjskiej, kupił sobie El Clásico – wciąż najsłynniejszy hit w klubowym futbolu – już na stałe. W 2022 roku Real Madryt mierzył się tam z Barceloną w półfinale hiszpańskiego superpucharu, w 2023 – w finale, teraz giganci znów zderzyli się w decydującym starciu. Grają w stolicy pustynnej monarchii absolutnej raz w sezonie, ich owinięty kefiją arcymecz staje się obowiązkowym punktem kalendarza.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Materiał ludzki to jeden problem, Xavi się wścieka że nie są tacy wspaniali jak on, ale ta drużyna nie wie co ma robić na boisku. Takie Zagłębie Lubin - Piast Gliwice w poniedziałkowy deszczowy wieczór.
Kontuzje nie są wymówką. Tottenham w niedzielę miał 13 kontuzjowanych zawodników, a nie musiał zmieniać stylu gry i wyszedł na boisko jak po swoje.
Co robi Barca na treningach - nie wiem.
Tym bardziej że nie było w Dubaju :)
Coś nisko oceniasz premiera Donalda Tuska :(
Tusk gra(ł). Ja mówię o tzw. kibicach.
Nie że mało – kompletnie NIC!
Absolutne ziobro. Szorowanie po dnie.
Ani kluby ani reprezentacja.
Jeśli jakimś cudem reprezentacji uda się gdzieś awansować to ich gra powoduje ból zębów i przynosi wstyd.