Starter wystrzelił 16 listopada 2015 r. i Witold Bańka pobiegł sprintem w rekordowym czasie. Został ministrem sportu w rządzie Beaty Szydło zaledwie trzy lata po swoim ostatnim biegu na 400 m.
- Bańka zawsze był rozpolitykowany. Umiał godzinami rozprawiać o tym, co w partiach, co w Polsce, oczywiście miał bardzo konserwatywne poglądy, i miał hopla na punkcie układów, tajnych sieci - mówił mi jeden z lekkoatletów, którzy uczestniczyli w mistrzostwach świata w Osace w 2007 r. Bańka wtedy dzięki biegowi w eliminacjach zdobył brązowy medal w sztafecie 4x400 m.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Stąd tyle sukcesów. Same zwycięstwa. Medale mistrzowskie, olimpijskie.
Wszystko złote i narodowe.
Bortniczuk trochę przysnął. Nie pokombinował coby światowe rodeo w Kielcach zorganizować na inaugurację startu prezesa.