Wojciech Fibak: Tak. Uważałem, że Ukrainka nie ma atutów, by rządzić na korcie w meczu z liderką rankingu WTA. W październiku 2022 roku urodziła dziecko, w kwietniu tego roku wróciła do rywalizacji na korcie. Jest tenisistką grającą regularnie, ale ostrożnie, raczej żyje z błędów rywalki, niż atakuje i stara się zagrywać piłki kończące. Byłem pewny, że Iga przejmie inicjatywę, będzie się czuła na korcie komfortowo. Po niezbyt mocnych zagraniach Eliny będzie miała czas, by ustawić się do forhendu. A wtedy jej uderzenia są zabójcze.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Racja, można się zastanawiać, czy to nie regres w stosunku do zeszłego roku...
Zdecydowanie nie wykorzystuje swoich możliwości
jeszcze jeden ekspert...
Jak tak się zna, to czemu przewidywał, że bez problemu awansuje do finału?
bo psychologów się zmienia, tak jak trenerów, a to nie jest proste. Ciekawe , czy po tym przegranym przez nerwy i brak koncentracji meczu zostanie znaleziony nowy psycholog? Tak jak w którymś momencie zmieniono trenera.
Psycholog sama potrzebuje pomocy, a nawet odseparowania od Igi
Dlatego mecz Jabeur - Sabalenka oglądała z loży królewskiej małżonka królewska ...?