To był cud, który zdarza się raz na sto lat: najbogatszą i najlepszą ligę świata wygrał skromniutki zespół, który rok wcześniej ledwo obronił się przed degradacją. I to obronił po niewiarygodnym finiszu i zwycięstwach w siedmiu z dziewięciu ostatnich meczów. Wtedy beniaminek, który wrócił do Premier League po 10 latach, ocalał.
W sezonie 2014-15 polski obrońca Leicester Marcin Wasilewski zagrał w Premier League aż 25 spotkań, 31 stycznia 2015 roku strzelił gola w starciu z Manchesterem United, przegranym dla Lisów na Old Trafford 1:3. To był pierwszy gol polskiego zawodnika w Premier League od bramki Roberta Warzychy przeciw temu samemu Manchesterowi United 19 sierpnia 1992 roku. Warzycha był wtedy graczem Evertonu.
Wszystkie komentarze
miałem to samo napisać