Obrońca tytułu mistrza Europy Wojciech Nowicki wygrał w Monachium w dramatycznym konkursie rzutu młotem. Pięciokrotny mistrz świata Paweł Fajdek poza podium.

Zaskakująco, w Monachium spadł deszcz i wszystko się pozmieniało. Deszcz spowodował nerwowość, podłączył do rzutu młotem suspens, trochę jak u Hitchcocka, choć u niego rzadziej w użyciu był młot, częściej kula. Deszcz spowodował, że koło było mokre. Jednak nawet nie woda w kole stanowi trudność dla młociarzy, ale to, co wraz z wodą napływa do niego. Kurz zmieszany z wodą powoduje zmniejszoną przyczepność, wymagane są buty o miękkiej gumie, tak aby wirujący 120-kilogramowi mężczyźni nie czuli się niepewnie. O ile tylko mieli w torbach buty na każdą okazję.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Panie Radku - młociarz jedzący zupę i kule Hitchcocka są hitem :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Fajdkowi siadła psycha.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Polska krainą młota. Tylko jednego.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jakoś, mimo sukcesów, nie jestem przekonany do humorzastego Fajdka. Natomiast wielki szacunek dla, wydającego się być skromnym i bardzo pracowitym, Nowickiego.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    W czasie Akademickich Mistrzostw Polski w Poznaniu w 1954r tez padalo, a kolo do pchniecia bylo gliniaste nie bylo wybetonowane, a wiec miekkie i mokre. Zaradni organizatorzy przyniesli karnister benzyny dobrze polali mokra gline a potem podpalili. Glina w kole natychmiast wyschla i moglismy rozgrywac konkurecje, ktora ja wygralem, stad pamietam sytuacje z najdrobniejszymi detaalami. WS
    @mjjtwjht
    Szkoda, że nie podałeś wyniku z jakim wygrałeś. Było tego chociaż z połowę ... Nowickiego?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No mistrz olimpijski, co się dziwić
    już oceniałe(a)ś
    0
    0