W swoim trzecim występie w Final Four kieleccy piłkarze ręczni sensacyjnie wygrali Ligę Mistrzów. Teraz o powtórzeniu tego sukcesu mówią nie tylko po cichu.

Wczesnym latem 2016 roku drużyna prowadzona przez Tałanta Dujszebajewa jechała na prestiżowy turniej do Kolonii po raz trzeci. Znów nie w roli faworyta, bo choć w jednej z najpiękniejszych aren Europy, Lanxess Arenie, nie była już debiutantem, to jednak cały czas na topie były takie światowe potęgi, jak THW Kiel, Barcelona czy rosnący nie tylko w finansową siłę Paris Saint-Germain.

Łomża Vive Kielce się nie zatrzymuje

A jednak mistrzowie Polski pokonali w półfinale paryżan, a potem - w jednym z najbardziej niespotykanych pojedynków w historii sportu - wygrali w rzutach karnych z MVM Veszprem. Siedzący w hali nade mną Węgrzy już otwierali szampany, co nie dziwi, skoro ich zespół na 13 minut przed końcem meczu wygrywał różnicą aż dziewięciu bramek. W piłce ręcznej to przepaść. A jednak kielczanie potrafili doprowadzić do dogrywki, a potem - jako pierwszy zespół w historii polskiego sportu - wygrać klubową Ligę Mistrzów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Zazdrość, piękna sprawa. Kononowiczom marzy się upadek najlepszej polskiej drużyny, drużyny z ich miasta. Panowie woleliby, , żeby niczego nie było, żeby nie było sukcesów, chetnie zobaczą klęskę własnej drużyny, po której będą mogli wylewać wulgarne żale nad źle wydanymi pieniędzmi. Akurat ze wszystkich polskich klubów, idiotycznie sponsorowanych przez samorządy, wybija się jeden z realnymi sukcesami na arenie międzynarodowej (dobra, drugim jest Zaksa). I co na to lokalsi? „Źleeee! Ich zespol ma szanse być najlepszy w Europie, ale to za mało! Ręce opadają!
    @muniek
    vive to prywatny klub nie mający nic wspólnego z samorządem,kluby które otrzymuja pieniadze są w pewnej częsci należą do miasta np.korona i dlatego nie mozna przekazywać tak ogromnych kwot na prywatny klub zawodowy.Servas z klubu zrobił sobie b dochodowy biznes który nie podlega żadnej kontroli.To puste słowa że reklamuje kielce przez sport,zresztą w środowisku kieleckim jest spalony ten osobnik i ludzie sie prekonali o tym januszu biznesu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Z artykułu wnioskuję, ze liczą się tylko pieniądze, dzięki którym można wykupić najlepszych zawodników konkurencji. Może ma to sens biznesowy, ale jaki jest sens sportowy? Co łączy pozyskanych zawodników z klubem poza kontraktem? I gdzie tu miejsce na wyszukiwanie nieodkrytych talentów, albo pracę z utalentowaną młodzieżą?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    servas niech się bawi za swoje pieniadze a nie wyciąga łapy do miasta po kolejne miliony zł,nie klub zarobił ale servas .Teraz niech odda dług do MOSiru za wynajem hali który nie placi od lat ten kielecki janusz biznesu ok.
    @mieszkaniec115
    ten klub to wizytówka miasta i jego dobro leży na sercu wielu mieszkańcom miasta, to też najlepsza promocja Kielc. Mówienie, że to tylko czyjś prywatny klub to dyskredytowanie wybitnych osiągnięć i obraza dla tysięcy kibiców i ludzi tworzących ten klub. Na tym by na tym poziomie powinno zależeć wszystkim, również miastu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @mifi
    nie widzę żadnego problemu aby ten prywatny klub który lezy na sercu kibiców łożyli na klub swoje pieniądze a nie z budżetu miasta kielc,servas zarabia pieniądze na klubie czy dzieli się z powrotem z miastem nie,czy przybyło turystów przez klub nie,czy przybyło miejsc pracy nie,czy przybyli jacykolwiek inwestorzy nie ,więc klub niech na siebie zarobi w końcu to klub zawodowy przynoszący zyski servasowi ze sprzedaży zawodników,reklam.Ten janusz bierze co rok miliony zł a nie potrafi zapłacić za wynajem hali od trzech lat tak prosze sprawdzić u żródła w MOSiR Nie ma wstydu ta kielecka gazela biznesu a radni przekazują lekką ręką miliony zł pod pozorem promocji przez sport.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1