Relacja na żywo z sobotnich zmagań na igrzyskach w Pekinie
Piotr Michalski jechał na igrzyska w Pekinie jako mistrz Europy i cichy kandydat do tego, by znaleźć się w czołówce. W biegu na 500 m wszystko dzieje się błyskawicznie: wystrzał startera, nieco pół minuty ekstremalnego wysiłku na niebywale śliskiej lodowej tafli i już meta. Zawodnicy startują parami, wygrywa ten, kto osiągnie najlepszy czas.
Michalski pobiegł bardzo dobrze. Czy doskonale? Jeśli chodzi o szybkość biegu - tak. Jeśli o technikę - być może odrobinę zabrakło, bo przy wyjściu z drugiego wirażu minimalnie się potknął. Na chwilkę, na mniej niż mgnienie oka stracił rytm jazdy, i to mogło zdecydować o tym, że od medalu dzieliło 0,03 s. Zajął piąte miejsce. Podium zmonopolizowali Azjaci: złoto Chińczyka Tingyu Gao, srebro Koreańczyka Cha Min-kyu, brąz Japończyka Wataru Morishige. Damian Żurek zajął 11. miejsce, Marek Kania był 16.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Najlepiej w przeliczeniu na jeden zdobyty medal.
dwa i byłbyś rozczochrany !
I nie zmieni tego jeden smętny, przypadkowy medal skoczka. Bo skoczkowie to emeryci, a następców NIE MA.
No ale o czym tu mówić jeśli w tym kraju, statystyczny uczeń poświęca dwa razy więcej czasu na naukę bredni o stajence, pastuszkach i osiołku niż na lekcje WF...
Prosze nie wymagac za duzo od rzetelnego i profesjonalnego serwisu tej gazety.
Na drugim agorowym portalu gazeta.pl dziennikarskie szczucie na Geigera za wyprzedzenie Stocha idzie na calego.
Mam akurat w ręku dzisiejsze papierowe wydanie Wyborczej i tabela medalowa tam jest, a w niej Niemcy na 1 miejscu, a Polska na 24 miejscu (klasyfikacja aktualna na koniec dnia w piątek). Nie doszukiwałbym się tu teorii spiskowych.
Alez skad! Wszystkich bym posadzil, ale nie Polakow.
Ale może jakiś medalik trochę by to zmienił i byłby jeszcze bardziej wspaniały ?
Tak biegaja, jak skakaja.