„Ryby – mówię panu – mają najszybszy transport, bo inaczej się zaśmierdną", można strawestować Stanisława Bareję, który kazał Józefowi Nalberczakowi jeździć do roboty ciężarówką z mlekiem, bo "mleko ma najszybszy transport, inaczej się zsiada".
Na wyspach Fidżi wzrost zakażeń spowodował zamknięcie połączeń pasażerskich do końca lipca, ale jakoś na igrzyska trzeba było dolecieć. Na szczęście jest regularny samolot cargo z lotniska w Nadi do Tokio z rybami i owocami morza, w tym ulubionymi przez Japończyków tuńczykami różnych rodzajów, oraz z miejscami dla około 50-osobowej grupy. Wśród podróżnych byli zawodnicy rugby, obrońcy tytułu mistrzów olimpijskich w siedmioosobowej odmianie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
I koniecznie użyjcie słowo legendarny albo koszmarny to będzie się lepiej klikało