Korespondencja ze St. Petersburga
Rozmowy o drużynie, która wśród wszystkich uczestników Euro 2020 w stylu gry chyba najpełniej oddaje narodowy stereotyp, nie sposób rozpocząć od kogoś innego. Przypadkowi Ibrahimovicia blisko do Roberta Lewandowskiego – też napastnik strzelający setki goli, też jedyny w kraju globalnie fetowany megagwiazdor, też otaczają go gracze tylko solidni, choć pozatrudniani w porządnych klubach porządnych lig.
Różni ich tyle, że Szwed nigdy nie wygrał Ligi Mistrzów, w przeciwieństwie do Polaka krąży po świecie (najmował się już w Ajaxie Amsterdam, Juventusie, Interze Mediolan, Barcelonie, Paris Saint-Germain, Manchesterze United, Los Angeles Galaxy, Milanie), a przede wszystkim – długo wywoływał olbrzymie kontrowersje.
Wszystkie komentarze
"śpiewacy"fałszują.Od ich"śpiewu"mogą zęby rozboleć,litości!
"prawdziwy wilking"tylko trzeba ufarbowac wlosy. trzeba tez uwazac zeby nie wyszedl lis(panie tomaszewski
Widzisz, ja jakoś dobrze zrozumiałem o co chodziło autorowi. Prawdziwy Szwed to jest ktoś taki, kto z przyjemnością płaci podatki i stawia interes zespołu przed swoim. Niezależnie czy jego rodzice urodzili się w Sztokholmie, czy w Asmarze.
To normalne, koszula bliższa ciału. Nie chodzi o to byśmy się wszyscy, całe 8 miliardów człowieków na Ziemi kochali, ale szanowali i wymagali od siebie respektu i szacunku.
W Szwecji są duże braki w tym względzie, istnieje np. spora niechęć, nawet na granicy rasizmu, imigrantów w stosunku do etnicznych Szwedow (cokolwiek to znaczy).
Winne są władze szwedzkie, które od wielu lat nie stawiają żadnych wymagań imigrantom. Np. aby uzyskać obywatelstwo szwedzkie nie ma obowiązku znajomosci szwedzkiego, nie n
ma wymogu posiadania pracy. W praktyce po 5 latach mieszkania w Szwecji można uzyskać obywatelstwo, bez uprzedniego zapłacenia choćby 1 korony podatku i bez znajomosci choćby jednego słowa po szwedzku.
Znam to z własnego doświadczenia, po prawie 45 latach w tym pięknym kraju.
Ja też po ponad 30 latach w Svea Rike.