Ustawa pozwala amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości ścigać na całym świecie osoby, które dopuściły się dopingowego oszustwa na szkodę amerykańskiego sportowca bądź amerykańskiej firmy (nadawcy, sponsora, federacji sportowej) podczas międzynarodowych zawodów.
Przepis nie dotyczy samych dopingowiczów, tylko osób, które im zaordynowały lub podały doping.
W efekcie gdy jakikolwiek prokurator okręgowy w USA poweźmie podejrzenie o oszustwie, którego ofiarą jest Amerykanin, będzie mógł wystawić nakaz aresztowania i kraj z odpowiednią umową z USA zamknie delikwenta i odstawi go za ocean. Grozić mu będzie do miliona dolarów grzywny i dziesięć lat więzienia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
nie, to jest "kibic", wzglednie "dopingujacy"
a "dopingowicz" to jest "dopingujacy sie" - niedozwolonymi srodkami farmakologicznymi
slowo pochodzi od holenderskiego "doop" w angielskiej wersji fonetycznie zmienilo sie to w "dope"
TRI brak, został Butapren - ten do klejenia butów...
Jeśli nowy szeryf będzie skuteczny to szykuje się masowy wysyp aplikacji o amerykańskie obywatelstwo. Wszystkie sportowe brojlery ustawią się w kolejce i USA będą niezwyciężone w sporcie na dekady. Chyba że faktycznie Chiny, Rosja i UE ustanowią własnych szeryfów i zrobi się interesujący burdel ogólnoświatowy
amerykanscy sportowcy w USA juz od dawna moga byc scigani karnie za doping jesli zostana zlapani - ustawa ma wlasnie wyrownac ich szanse
zwlaszcza w rywalizacji z krajami takimi jak Rosja czy Chiny ktore maja panstwowy przemysl dopingowy
Ciekaw jestem jak to "wyrównanie szans" będzie wyglądało w praktyce...
?amerykanscy sportowcy w USA juz od dawna moga byc scigani karnie za doping
A są? Ktoś miał i przegrał sprawę kryminalną za doping? Kto, kiedy i jaka była kara?
Przy czym tak, jestem świadom, że istnieje lista substancji zabronionych za posiadanie których można iść do więzienia.
no wlasnie - duza czesc srodkow dopingowych to substancje za ktore mozna pojsc do wiezienia, za branie i za udostepnianie im innym osobom - na przyklad swoim "podopiecznym" jesli jestes trenerem
no i jeszcze sa czasem kosztowne postepowania cywilne jesli ktos wytoczy proces (na przyklad ktos kto przez oszustwa dopingujacego stracil tytul a w zwiazku z tym poniosl konkretne straty finansowe)
i jednych i drugich spraw bylo wiele - te karne nie dotyczyl zazwyczaj najwiekszych gwiazd ktorych nazwiska sa powszechnie znane ale juz cywilne tak.. np Armstrong zaplacil kilkanascie milionow
>> Wszystkie sportowe brojlery ustawią się w kolejce i USA będą niezwyciężone w sporcie na dekady.
Ustawa nie przewiduje kar dla sportowców a jedynie dla tych, którzy im ten doping podają i organizują.
Oznacza to, że sportowcy mogą spokojnie jeździć sobie na imprezy sportowe po całym świecie bez obawy, że zostaną uwięzieni w jakimś kraju i wysłani w ramach ekstradycji do USA. Bać się za to powinni ich lekarze i trenerzy, którym udowodni się prowadzenie takiego procederu.
TomiK
Pewnie zależy to od stopnia ich współpracy z WADA. Jeśli będzie wysoki, to zaczną się dyskwalifikacje całych krajów - tak jak ostatnio w kwestii Rosji. Pytanie kto będzie pilnował brojlerów z USA?
Nie musi. Podejrzani przez amerykańską prokuraturę nie będą mogli opuścić tych uroczych krajów i udać się np. na zawody sportowe do kraju mającego z USA umowę, bo będzie im groziła ekstradycja.
Co skądinąd jest kuriozalne, bo USA uzurpują sobie objęcie swoją jurysdykcją całego świata i np. mogą żądać ekstradycji od kraju, w którym zarzucane czyny nie są nawet przestępstwem.
po prostu dopingowicze beda startowac w zawodach wylacznie w Rosji, Bialorusi i Kazachstanie... moze jeszcze Korei Pln, Chinach, Iranie, Wenezueli...
"mogą żądać ekstradycji od kraju, w którym zarzucane czyny nie są nawet przestępstwem" - Żądać mogą, ale jeśli to nie jest przestępstwo w kraju X, to kraj X odmówi takiej ekstradycji.
Dopigowicze będą startować wszędzie. Co najwyżej trener z nimi nie poleci.
To oczywiście zależy od treści umowy ekstradycyjnej między danym krajem, a USA. Pamięta jeszcze ktoś "4 z Łucznika" aresztowaną w Niemczech i wywiezioną do USA, bo się prokuratorce Hill (chyba) coś wydawało? Zostali uniewinnieni po zdaje się ponad rocznym pobycie w amerykańskim więzieniu.