Misja awansu do fazy grupowej Ligi Europy i zarobienia dla klubu dużych pieniędzy w czasie pandemii została przez Lecha Poznań wykonana. Teraz chce pokazać, że polska piłka klubowa jest cokolwiek warta w Europie.

Trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw mówi, że martwi go tak fatalna opinia, jaką ma polska piłka klubowa. Opinia ta nie wzięła się znikąd, jest skutkiem absolutnej niemocy polskich klubów w europejskich pucharach w ostatnich sezonach.

Lech też zapisał tu mało chwalebne karty, gdy odpadał z rywalami z Litwy czy Islandii. W Poznaniu się o tym pamięta, a tamte klęski zredukowały oczekiwania, jakie przyzwyczajeni do zawstydzających porażek kibice mają wobec swojego zespołu. I gdy w tym roku wydawało się, że znowu będziemy cierpieć upokorzenia podczas obserwowania pojedynków polskich klubów w rozgrywkach europejskich, Lech zaskoczył.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze