Tyle lat w zawodzie, a takiej serii porażek jeszcze nie miałem - kręci głową Michał Probierz, trener Cracovii. Drużyna, która chciała bić się o piłkarskie mistrzostwo Polski, koncertowo wszystko popsuła

Tydzień temu Probierz w dramatyczny sposób publicznie się zastanawiał: – Czy ja jestem w stanie tych zawodników jeszcze czegoś nauczyć? Czy jestem w stanie ich jeszcze zmotywować?

Do dziś nie wytłumaczył, o co mu chodziło, postanowił grać tajemniczego. Być może w ten sposób chciał po prostu wstrząsnąć swoimi zawodnikami, bo teraz – po kolejnej przegranej, tym razem z Pogonią w Szczecinie – oznajmił: – Nie rozważam dymisji.

Cracovia chciała medalu

Jego Cracovia, która do niedawna była na dobrej drodze do zdobycia pierwszego medalu mistrzostw Polski od 1952 r., dziś nie może być nawet pewna, czy utrzyma się w grupie mistrzowskiej. Przed wybuchem pandemii przegrała cztery mecze z rzędu, po wznowieniu rozgrywek dołożyła do tego jeszcze dwie porażki. Zespół z Krakowa długo utrzymywał się na podium, ale w ostatnich tygodniach udało się wszystko koncertowo popsuć. Włącznie z atmosferą. Jakim cudem?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    "...opaskę nosi teraz Rafael Lopes, jeden z 18 obcokrajowców w kadrze pierwszej drużyny. Portugalczyk dołączył do Cracovii ledwie rok temu, nie mówi jeszcze po polsku..." Tu jest pies pogrzebany. Z tej mąki chleba nie będzie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0