Gdy klub z Bergamo podejmował Valencię w 1/8 finału Ligi Mistrzów, stadion był jeszcze pełen kibiców gospodarzy i gości – tamten mecz uchodzi za jedno z głównych ognisk epidemii w Europie. Rewanż rozegrano już przy pustych trybunach, oba kraje stopniowo zamykały ludzi w domach.
Czy Gasperini złamał reguły? – Byłem przerażony. Dzień przed meczem czułem się chory, w dniu meczu zrobiło się jeszcze gorzej. Na zdjęciach widać, w jakim znajdowałem się stanie. Po powrocie do kraju myślałem, że umrę. Byłem wycieńczony – opowiadał w przejmującym wywiadzie dla „La Gazzetta dello Sport”.
Wszystkie komentarze