Dziesięć zespołów Formuły 1 porozumiało się w sprawie dalszych cięć w budżetach w 2021 roku. Ma to zwiększyć szanse biedniejszych teamów na rywalizację z Mercedesem, Ferrari i Red Bullem.

To w Formule 1 bolidy pędzą najszybciej, dlatego wciąż pozostaje ona najbardziej ekskluzywną i najchętniej oglądaną serią wyścigową na świecie. Lecz nie brakuje utyskujących, że stała się przewidywalna, a przez to nudna.

Odkąd na inaugurację sezonu 2013 w Grand Prix Australii zwyciężył Kimi Räikkönen, który jeździł wówczas w barwach Lotusa, wygrywają jedynie kierowcy trzech zespołów: Mercedesa, Ferrari i Red Bulla. Przez 138 kolejnych wyścigów!

Mercedes i długo, długo nic

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ceniłem kubicę do czasu, gdy razem z mafią zrobił skok na kasę podatnika.
    już oceniałe(a)ś
    9
    3