Nie, to nie jest reklama, wręcz przeciwnie.
Buty, w których Eliud Kipchoge pobił w sportowym pokazie w Wiedniu barierę dwóch godzin w maratonie - czysto psychologiczną, bo to nie jest fizyczna bariera, jak bariera dźwięku - są wyjątkowo kontrowersyjne. Takich, w jakich on biegł, nie ma na rynku. Zostały zrobione tylko dla niego w kilku egzemplarzach, plus niesprecyzowana liczba par prototypowych do treningów. Po prostu nie można ich kupić. A powinno być to możliwe zgodnie z przepisami IAAF, o ile sportowiec startuje w nich w regularnych zawodach.
Wszystkie komentarze
Z pięty to biegają goście proszący się o kontuzję. Spróbuj pobiec z pięty na bosaka to się przekonasz dlaczego. Buty nie biegają. Nike po prostu reklamuje swój shit. Kipchoge wygrywał od lat bez kosmicznych butów.
PS. W niedzielę biegnąc w butach za 60 złotych z cienką podeszwą byłem w maratonie drugi z wynikiem 3:16:52, Mam 53 lata i zacząłem trenować po pięćdziesiątce. Biegałem już w markowych butach - wolniej, bo były cięższe.
Ani myślę. Chcę Saucony Jazz 17. Najlepsze jakie kiedykolwiek miałem, ale już zdarłem dwie pary.
Ja chcę Mizuno Wave Cyclone, ale takie z 2016. Best ever.
Popieram! Wielki tłum nagich biegaczy i biegaczek - zapewne oglądalność mocno wzrośnie! :-))
Natomiast w tym przypadku ważniejsze byłoby, żeby wszyscy biegli boso, niekoniecznie nago.
pornhub poszedlby z torbami ;)